Mężczyźni wozili żony na taczkach i rozwieszali pranie – dożynki w gminie Ciepłowody

GOKiP Ciepłowody fot.: GOKiP Ciepłowody

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Prastarym zwyczajem w niedzielę 26 sierpnia gmina Ciepłowody uczciła trud rolników organizując Gminne Święto Plonów. Gospodarzem tegorocznych dożynek było sołectwo Targowica, a głównym organizatorem Gminny Ośrodek Kultury i Promocji.

Tradycyjnie uroczystość rozpoczął barwny korowód delegacji  poszczególnych sołectw z wieńcami plecionymi ze świeżo skoszonych zbóż. A wieńce tego roku były przepiękne i niezwykle trudno było dokonać wyboru najładniejszego. Ale udało się – w konkursie na najpiękniejszy wieniec dożynkowy zwyciężyli gospodarze, drugie miejsce zdobyło sołectwo Muszkowice  a trzecie wspólne dzieło sołectwa Dobrzenice i Brochocin.

Po uroczystej Mszy świętej dziękczynnej celebrowanej przez księdza dziekana Zbigniewa Kutnika włodarz Gminy – wójt Jan Bajtek - podziękował rolnikom za ich pracę i wraz z Anną Kwik – starościną i Jackiem Wieczorkiem – starostą dożynek obdzielił świeżym chlebem mieszkańców i zaproszonych gości. Ceremoniału dopełnił występ zespołu ludowego Ciepłowodzianki działającego przy Ośrodku Kultury.

Po części oficjalnej rozpoczął się festyn z tradycyjnymi zabawami, turniejami i konkursami dla młodszych i starszych uczestników, które brawurowo prowadził przewodniczący rady gminy Władysław Gluza, wspierany przez Jagnę i Antka – aktorów Justynę Król Andrzeja Wieczorka.  Zabawy było co nie miara – panowie wozili żony na taczkach, celowali gumiakiem do wiadra, a nawet wieszali pranie. Panie zbierały kartofle na czas i ubierały chochoły. Były również konkurencje dla samorządowców - sołtysi walczyli o władzę w gminie z radnymi  w konkursie przeciągania liny, starosta powiatu Roman Fester tak dzielnie młócił zboże, że aż połamał cepy, a posłanka Monika Wielichowska w nagrodę za celny rzut beretem na widły dostała w nagrodę stringi z napisem „jestem szalona” i wielki słój kiszonych ogórków. Największe emocje wzbudził „bieg z babą na plecach” i taniec na gazecie, w którym śmiało wyginał ciało senator Stanisław Jurcewicz. Były kaczuszki, lambada, zorba i inne góralskie tańce, a że muzyka była przednia a jadła i napitków pod dostatkiem – zabawa potrwała do wczesnych godzin porannych.

Tegoroczne Święto plonów nie mogłoby z pewnością mieć tak hucznej oprawy, gdyby nie hojność sponsorów, którym należą się serdeczne podziękowania. Wójt Gminy Ciepłowody oraz dyrektor Ośrodka Kultury dziękują za wsparcie panu Bronisławowi Koziołkiewiczowi – właścicielowi firmy EKODYNAMIC, panu Grzegorzowi Opiole – właścicielowi firmy AGROTECH, zarządowi ząbkowickiego oddziału Banku Spółdzielczego oraz Panu Józefowi Lizurejowi - Prezesowi Zarządu przedsiębiorstwa AGROL.

GOKiP Ciepłowody