Express-Miejski.pl

Wielki sukces Kamienieckiej Biesiady Strażackiej

Wielki sukces Kamienieckiej Biesiady Strażackiej

Wielki sukces Kamienieckiej Biesiady Strażackiej fot.: Mateusz Mateja fotografia

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W miniony weekend Kamieniecka Biesiada Strażacka przyciągnęła na Błonie tłumy mieszkańców. Każdy znalazł coś dla siebie, były zawody strażackie, zabawy dla dzieci, koncerty oraz gwiazda wieczoru Kabaret z Kopydłowa. Frekwencja, dobre nastroje uczestników i pogoda tego dnia dopisała, ciemne chmury ominęły Kamieniec. Strażacy nie mogli wymarzyć sobie lepszej imprezy.

Zawody Najtwardszy Strażak Przetrwa okazały się być morderczym zmaganiem. Uczestnicy na metę dobiegali wykończeni. Nie ominęły ich drobne kontuzje.  W ramach rozegranej rywalizacji zawodnicy do pokonania mieli cztery konkurencje siłowe. Pierwszą z nich było rozwijanie dwóch linii wężowych, każda po cztery odcinki węża strażackiego oraz zwijanie w pojedynczy krąg dwóch węży. Zadanie tylko z pozoru proste, bo dodatkowo utrudnione było koniecznością wykonywania go w aparacie oddechowym umieszczonym na plecach zawodnika. Druga i trzecia konkurencja to morderczy tor przeszkód gdzie zawodnicy zmagali się m.in. z przenoszeniem 60kg manekina, pokonaniem ściany, przejściem przez tunel, przenoszeniem drabin, wejściem na 10m wieżę z dwoma 15kg ciężarami oraz wciąganiem po linie węży pożarniczych na czwartą kondygnację rusztowania. Na zakończenie zmagań strażaków czekało również wejście na wieżę kościoła poprzedzone ok. 500m dobiegiem. Po trzech wyczerpujących konkurencjach nie było to takie proste, tym bardziej, że strażakom pokonującym ostatni etap zawodów towarzyszył „wierny przyjaciel" - aparat oddechowy. Smaczku całym zawodom dodaje fakt, iż wszystkie konkurencje odbywały się jedna po drugiej.

 Zapewne niejednokrotnie zawodnicy w trakcie wykonywania przygotowanych zadań chcieli zrezygnować. Jednak niemalże każdy ukończył konkurencję.

Marcin przyjechał do rodziców w odwiedziny z Wrocławia:

 Przyszedłem, żeby pokazać synkowi strażaków i samochody. Dla niego to wielka atrakcja, zwłaszcza, ze lubi się bawić samochodami strażackimi. Dziś jest zachwycony.

Grzegorz nie mógł z kolei uwierzyć w siłę i charta ducha strażaków, stał oniemiały przy torze przeszkód:

 To niesamowite, że wytrzymują, że chcą dalej biec i nie rezygnują. Dobrze, że mamy tak silnych psychicznie strażaków, bo nie zawsze chodzi o sprawność fizyczną, ważna jest także wola walki.

Magdzie podobali się sędziowie:

 To miło z ich strony, że tak dopingują każdego zawodnika, któremu sekundują. Podoba mi się to, że idą z nim i zachęcają do skończenia kolejnej konkurencji.

Grzegorz Urbaś naczelnik OSP Kamieniec Ząbkowicki jest zadowolony z przebiegu imprezy:

 Planujemy organizować Kamieniecką Biesiadę Strażacką cyklicznie, z większym rozmachem sportowym. Chcemy przyjąć większą ilość zawodników, w tym roku nie mieliśmy do tego warunków. Nie liczyliśmy ile osób odwiedziło Błonie, przyszykowaliśmy 950 miejsc siedzących i wszystkie były obsadzone. W tym roku zaprosiliśmy Kabaret z Kopydłowa, w przyszłym roku może zaprosimy zespół muzyczny, chcemy by atrakcje przyciągały mieszkańców naszej gminy i nie tylko. Chcemy by ludzie mogli przyjść pobawić się i miło spędzić czas, z nastawieniem na przyjęcie ludzi z zewnątrz. Chcemy zaprosić rodziny zawodników, które spędzą ten dzień w Kamieńcu i będą dopingować.

Kamieniecka Biesiada Strażacka okazała się być wielkim sukcesem.

 Dawno w Kamieńcu nie było takiej imprezy. Dawno też nie widziałam takich tłumów, które ciągnęłyby na Błonia – mówi Dorota, która mieszka nieopodal Błoni  Ostatnie takie imprezy to były Majówki Kamienieckie kiedy na scenie występowało Ich Troje. Fajnie, że strażacy podjęli się organizacji takiej imprezy, to prestiż dla Kamieńca. Dobrze, że jest grupa osób, którym się chce, które potrafią się skrzyknąć i zorganizować tak dużą imprezę.

Elżbieta na Błonie wybrała się z mężem i znajomymi:

 Nie śmiałam się tak już od dawna. Kabaret bawił nas dwie godziny i to były dwie godziny śmiechu. Taka niepozorna impreza, a tak bardzo udana.

Katarzyna przyszła z koleżanką, głównie spotkać dalszych znajomych, których dziś już nieczęsto się spotyka jeśli nie chodzi się do kościoła:

 Udana impreza. Kabaret – świetny. No i zabawa.

Julia ma dziesięć lat i też poszła na Błonie z rodzicami:

 Mi najbardziej podobają się lampiony. Zawsze chciałam je puścić do nieba.

Opowieści i wrażenia z Kamienieckiej Biesiadzie Strażackiej jeszcze długo będą żyć w mieszkańcach.

A oto wyniki końcowe TFA:

NAJLEPSZA DRUŻYNA 1. PSP Ząbkowice (25:03:45) 2. PSP Świdnica (26:11:84) 3. OSP Domaszków (28:45:62) NAJLEPSZY STRAŻAK OSP 1. Paweł Rosikoń OSP Kamieniec I (8:17:74) 2. Piotr Rogowski OSP Tarnów (8:55:43) 3. Dariusz Golis OSP Stolec (9:00:67) NAJLEPSZY STRAŻAK PSP 1. Marek Leśnicki PSP Świdnica (7:46:62) 2. Łukasz Chmiel PSP Ząbkowice (7:48:71) 3. Bartłomiej Prorok PSP Ząbkowice (8:16:08)

 

eMKa/Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA