W piątek 30 września odbyła się uroczystość obchodów 65-lecia powstania Klubu Sportowego Orzeł. To piękna rocznica, którą niewiele klubów na Dolnym Śląsku może się pochwalić – rozpoczął swoją wypowiedź jeden z głównych gości piątkowego wieczoru – Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski. I trudno się z nią nie zgodzić. Klub z miasta Frankensteina pierwsze spotkanie rozegrał tuż po zakończeniu II wojny światowej w 1946 roku. Od tego czasu działa nieprzerwanie i jest dumą dla swojego miasta.
65-lecie Klubu Sportowego Orzeł fot.: Express-Miejski.pl
zdjęcie 35 z 37
foto_private_policy
65-lecie Klubu Sportowego Orzeł
2011-10-03 08:25:44
Express-Miejski.pl
skomentuj zdjęcia w galerii...
2011-10-03 16:56:14
gość: ~kiper
bardzo fajna impreza, ale brak piłkarzy z lat 40,50,60 i 70 są jeszcze (może nie wszyscy), ale to oni zaczynali w Budowlanych, a następnie w Orle, lata 70 wejście do III ligi. Ale dobrze, że byli inni piłkarz. Tylko jeszcze jedno pytanie, kim jest Dominik? znaczy co zrobił dla Orła?
2011-10-03 18:43:36
gość: ~wolant
Impreza przedwyborcza. 65 lecie było w maju. Dlaczego więc tak późno? Nietrudno zgadnąć. Orzeszek i miejmy nadzieję, że niedoszły już senator nawet taką sytuacja chcą wykorzystać przy wiernopoddańczej postawie zarządu Orła. Wstyd Panowie. Wstyd.
2011-10-03 21:43:31
gość: ~kiper
tak masz rację, ten mały pan chce jeszcze do senatu i manipuluje Marcinem, ale reszta oprawy była zapomniana.
2011-10-04 08:25:59
gość: ~;-)
Jak na 65 lecie coś marna impeza
2011-10-04 20:07:15
gość: ~o.Mateusz
Z Ząbkowic wyjechałem zakonczeniu nauki w miejscowym LO w 63 r. Pamietam "Orła" jak nosił jeszcze nazwę "Budowlani" i braci Zacharów, którzy byli jego podporą. Znanym był także w Zabkowicach p.Kosmos - wierny kibic drużyny, który każdy jej mecz grany w naszym mieście przeżywał w zabawny sposób bo biegał całe 90 min wzdłuż boiska po jego bieżni, a każdą zdobytą przez "Orła" bramkę kwitował wywijanym przez siebie fikołkiem. Kto pamięta profesora z LO p.Wlażlaka, który byl stoperem nie do przejścia. Zrezygnował z gry w drużynie jak podczas jednego ze spotkań przeciwnik złamał mu nos. Znani byli także bracia Madejowie, ktorzy byli wychowankami "Orła". Zaczynali od trampkarzy, a swojego "kopa"przekazywali sobie w miarę dorastania. Ponieważ rodzina była liczna "Orzeł" miał zapewnioną kadrę na dłuższy okres czasu. Szkoda, że zamieszczone tu zdjęcia nie są opisane i nie można sie dowiedzięc kto akurat na nich sie znajduje. No chyba, że galeria jest pamiątką dla odznaczonych.
2013-06-20 13:25:32
gość: ~Mirek
Ja też jestem byłym piłkarzem Orła i nawet rozpoznałem się na jednych ze zdjęć,bo akurat mam takie osobiście, jaka szkoda,że zdjęcia pokazane są z dalszej perespektywy uniemożliwiając tym samym rozpoznanie kogokolwiek ,a mogliście komuś sprawić wielką przyjemność dając większe zbliżenia zdjęć
2013-06-20 13:33:05
gość: ~xxxx
ostatnio dodany post
ilu piłkarzy Orła było na sali ? Najważniejsze, że działacze sie dobrze bawili.
REKLAMA
REKLAMA