Parada potworów zainaugurowała Noc Naukową z Frankensteinem w Ząbkowicach Śląskich [foto]

2019-05-19 15:48:10

gość: ~Diabełek

@ FF. Masz całkowitą rację, dlatego brakuje osobników w czarnych długich sukienkach.

2019-05-19 18:00:50

gość: ~Hmm

Zamiar przeprowadzania eksperymentów naukowych dobry pomysł ale po co te przebrania..? Za daleko ten temat przprnął a władze powinny za to odpowiedzieć. Dziecko z siekierą w głowie itp. Po co? Może nauczymy dzieci, że nóż w ręce to przedmiot, który każdy powinien już posiadać przy sobie..

2019-05-19 23:14:13

gość: ~xyz

@~Jan
Noc naukowa,parada są świetnym pomysłem,ale nie mogą być przekroczone pewne granice.Siekiera w głowie dziecka ,czy puszka wbita w oko nie ma nic wspólnego z potworami.W zabawie brały udział przede wszystkim dzieci więc powinny być zachowane pewne granice,ale skoro organizatorom się podobało...

2019-05-20 18:31:32

gość: ~Beee

Jeśli na codzień komus takie puszki w głowie to i o pomysł nietrudno

2019-05-20 20:36:44

gość: ~rysiek baranowicz

coroczne debilstwo i to potęgujące,do czego to prowadzi dzieci i młodzież,burmistrzu...ocknij i się opamiętaj,co ty robisz?????

2019-05-20 21:17:43

gość: ~Rysiek

@~rysiek baranowicz
Zgadzam sie. Burmistrzu, apelujemy. Jak mozna tolerowac taka parade czy jak to nazwac. Przeciez na to dzieci patrza. Ale co oczekiwac od zwolennika teczowe koalicji.

2019-05-22 10:13:21

gość: ~Psychol z siekierą

@~Rysiek
Przecież taka parada nie odbyła się pierwszy raz w historii miasta. Dzieje się to od kilkunastu lat, mniej więcej w podobnym terminie. Wcześniej, w trakcie Weekendu z Frankensteinem, nikt nie płakał, że "dzieci uczą się czegoś strasznego, patrzą na to, będą mordować ludzi, będą śnić się koszmary". Tegoroczna edycja (co prawda nieco przekombinowana, bo łączenie parady potworów i pikniku naukowego jest upychaniem imprez na drodze do oszczędności) była bardzo okrojona, Parada Potworów ograniczyła się do kilku strojów dzieciaków naprędce przygotowanych przez rodziców i stroju Dagmary, która jednym słowem pozamiatała wszystkich i widać, że włożyła mnóstwo pracy w przebranie z puszką.

Oczywiście można komentować, że jest to przerażające, dzieci mogą się bać itp. Ale może najpierw spytajmy się osób, o które się martwimy czy faktycznie im to przeszkadza. Każdy teraz jest taki świętojebliwy, za wszelką cenę ogranicza dzieci przed tym, co według nich jest złe, wpajając swoje prawdy, które "są społecznie akceptowalne".

A jak wygląda pochód masy ludzi w trakcie Bożego Ciała? Setki mieszkańców idzie w pochodzie, nie odzywając się słowem, a z głośników leci muzyka chwaląca wyimaginowane bóstwa. Czy to nie jest przerażające? Czy straszna ma być tylko krew i flaki? A może to nie powinno być takie straszne, w końcu krew i mięso jest bardziej ludzkie, niż Bóg...