Drugi Dzień Dolnośląskiego Festiwalu Nauki w powiecie ząbkowickim za nami. Wśród kilkudziesięciu wykładów i warsztatów były m.in. pokazy z aeral jogi oraz wykład o broni miotającej.
W hali Słonecznej warsztaty pokazowe z aerial jogi z elementami tańca i akrobatyki w powietrzu przeprowdziła Katarzyna Donner (instruktorka tańca). W auli Zespołu Szkół Samorządowych przy ul. Wrocławskiej Marcin Gęsicki oraz Jędrzej Siuta prowadzili wykład „Strzelać (prawie) wszystko może - o nietypowej zabójczej broni miotającej”.
Informacje o zajęciach i warsztatach, jakie odbywają się w piątek w powiecie ząbkowickim znajdziecie na oficjalnej stronie festiwalu. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich zainteresowanych.
w ząbkowickiej hali Słonecznej Katarzyna Donner (instruktorka tańca) prowadziła warsztaty pokazowe z Aerial Jogi z elementami tańca i akrobatyki w powietrzu fot.: mwinnik / em24.pl
zdjęcie 12 z 14
foto_private_policy
Drugi dzień Dolnośląskiego Festiwalu Nauki [FOTO]
2017-10-20 16:17:09
gość: ~takitam
"Drugi Dzień Dolnośląskiego Festiwalu w powiecie ząbkowickim za nami. Wśród kilkudziesięciu wykładów i warsztatów były m.in. pokazy z aeral jogi oraz wykład o broni miotającej."
Czytałem kilka razy i nadal nie rozumiem, co powyższe ma wspólnego z nauką ?
2017-10-20 16:58:19
gość: ~xz
@~takitam
wykłady, warsztaty to nauka.
2017-10-20 23:37:34
gość: ~takitam
@~xz
... hmmm ... co naukowego jest w aeral jodze czy broni miotającej ?
No ale OK, skoro naucza się w szkołach czegoś, co żadną miarą nie można nazwać nauką, czyli tzw. religii, to dlaczego by nie nazwać nauką np. jazdy na deskorolce czy wiązania krawatów ?
2017-10-23 12:35:29
gość: ~KK
@~takitam
Widzisz, poruszyłeś ciekawą kwestię, naprawdę! W szkole uczy się popierdzielonej wiedzy teoretycznej, a za mało jest praktyki, zdecydowanie! Później wychodzi jeden z drugim z gimnazjum czy liceum i nie potrafi odkręcić śrubki w aucie czy wielu innych rzeczy, które wg mnie ze szkoły powinien wynieść. Inna kwestia, że nauczyciele zamiast uczyć praktyki to realizują program, jaki mają z góry narzucony (nie mam pretensji, rozumiem ich), w efekcie czego mamy samych wielkich inteligentów, którzy potrafią rozwiązać równanie z dwoma niewiadomymi, potrafią obliczać objętości graniastosłupów, analizować wiersze Szymborskiej, opisywać kamienie, a nie potrafią czegoś, z czym spotykają się w swoim życiu częściej niż z analizą wiersza. Czasem jak patrzyłem na studiach na błędy ortograficzne popełniane przez znajomych to się za głowę łapałem, ale taka studentka i tak zawsze kończyła zajęcia z wyższym stopniem niż ja, bo chodziła na każde zajęcia i jak profesor zapytał, co jest największą motywacją do pracy to powiedziała pieniądze i zyskała w oczach wykładowcy miano wybitnej. Hit, co?
2017-10-23 14:33:34
gość: ~takitam
gość: ~KK napisał/a:
" ale taka studentka i tak zawsze kończyła zajęcia z wyższym stopniem niż ja, bo chodziła na każde zajęcia i jak profesor zapytał, co jest największą motywacją do pracy to powiedziała pieniądze i zyskała w oczach wykładowcy miano wybitnej. Hit, co?"
Jest ciekawiej.
Otóż na forum inżynieryjno-technicznym na którym się udzielam, pojawia się mnóstwo takich studentek z prośbą o rozwiązanie zadania z rysunku technicznego, złożenia 3D, czy zależności mechanicznych i są UWAGA .... mocno zdziwione, że zdecydowana większość forumowiczów odsyła je do literatury i szkoły, bo myślały, że w/w forum to miejsce gdzie wszyscy będą piać z zachwytu nad możliwością pomocy dla tych pożal się boże studentek.
Przy okazji forma ich wpisów jest żałosna, czyli mnóstwo błędów ortograficznych, że o beznadziejnej, a właściwie nieistniejącej składni nie wspomnę.
Pozostaje tylko powtórzyć za Janem Zamoyskim, cyt:
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
2017-10-24 11:15:26
gość: ~ndhfi
@~takitam
dlatego zawsze mówiłam, że zawodówki to fajna sprawa, bo uczą praktyki. Należało by jednak moim zdaniem podnieść poziom nauczania w tych formacjach i mielibyśmy osoby które coś potrafią. :)
2017-10-24 13:50:00
gość: ~GG
@~ndhfi
pełna zgoda i podnieść jeszcze ich rangę, bo obecnie utarło się, że do zawodówki to idą same debile...
2017-10-25 15:08:24
gość: ~Rodzic
ostatnio dodany post
I znowu lekcje poprzepadały. A potem znowu będzie nadrabianie zaległości z matmy i polaka kosztem innych zajęć.
REKLAMA
REKLAMA