Express-Miejski.pl

Kontrowersyjna decyzja Burmistrza

OSP Braszowice

OSP Braszowice fot.: kppspzabkowice.pl

Kilka tygodni temu Zarząd Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Ząbkowicach Śląskich podczas dorocznego spotkania złożył sprawozdanie z działalności w 2009 roku. Zaraz po przedstawieniu planów na rok 2010 strażacy OSP Stolec wyszli oburzeni i zrezygnowani z sali. Co było tego powodem?

Kilka miesięcy temu, a zatem jeszcze w 2009 roku do OSP Stolec zgłosili się druhowie z zaprzyjaźnionej jednostki straży z Cervenego Kostelca. „Strona czeska zapytała się nas, czy razem z  nimi weźmiemy udział w Programie (przyp. red. Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013) i napiszemy wspólnie wniosek o doposażenie jednostek. Najpierw miały być to drobne sprzęty, a potem okazało się, że strona czeska chce spróbować pozyskać dwa samochody. Warunkiem projektu było jednak, aby obie strony, polska i czeska wnioskowały o podobne kwoty dofinansowania. Czyli strona polska musiałaby wnioskować również o dwa samochody” - mówi Janusz Blicharski, prezes OSP Stolec. „W związku z tym poprosiliśmy OSP Braszowice, aby przystąpili również do projektu i starali się o samochód dla swojej jednostki.

Przed pójściem do Burmistrza przyjechali do nas Czesi i przedstawili jak ten projekt ma wyglądać, jakie są wymagania. Po tym spotkaniu umówiliśmy się z Burmistrzem. Na spotkaniu był Tomasz Żygadło, który zajmuje się pozyskiwaniem środków z Unii Europejskiej, a który od razu zbił nas z tropu i powiedział, że ktoś nam bzdur naopowiadał. Na szczęście Burmistrz był za tym pomysłem wobec czego poprosił, aby Pan Żygadło dokładnie to wszystko sprawdził.

Strażacy czekali około tydzień na informację w sprawie projektu. Po tym czasie okazało się, że faktycznie mieli rację, i że są ogromne szanse na to, aby jednak te samochody pozyskać. Mowa o „wspólnym projekcie w zakresie współpracy Ochotniczych Straży Pożarnych pn. 'Rozvoj spolupráce hasičských sborů na česko-polském příhraničním území' tj. 'Rozwój współpracy jednostek straży pożarnej na czesko-polskim obszarze przygranicznym' realizowany  przez Gminę Ząbkowice Śląskie z Gminą Cerveny Kostelec (Kralovehradecky Kraj w Republice Czeskiej)” - tłumaczy Tomasz Żygadło.

Po otrzymaniu takiej informacji Burmistrz i Rada Miejska zdecydowali wnioskować nawet o trzy samochody - dla Stolca, Braszowic oraz Tarnowa i zabezpieczyli podczas jednej z sesji Rady pieniądze na ten cel. Niestety już w styczniu okazało się, że strona czeska wycofuje się z jednego samochodu, aby zwiększyć szanse na akceptację projektu, a ponieważ i budżet gminy Ząbkowice był bardzo napięty, podjęto decyzję o przygotowaniu ostatecznego wniosku strony polskiej jedynie na jeden samochód.

Miesiąc później, podczas podsumowania pracy OSP w Braszowicach Burmistrz Krzysztof Kotowicz zapowiedział, że samochód trafi właśnie do tej jednostki. Wielu strażaków OSP Braszowice nie ukrywało zaskoczenia. Do tej pory oczywiste dla nich było to, że to OSP Stolec grało wiodącą rolę w całym projekcie, i że to oni ostatecznie otrzymają nowy pojazd.

Na spotkaniu w Stolcu dotyczącym rocznego podsumowania pracy OSP Burmistrz Ząbkowic nie przekazał swojej decyzji głównym zainteresowanym. Jednakże w trakcie indywidualnych rozmów ze strażakami Marek Ciapka (Radny Rady Miejskiej) informował, że samochód ma trafić do Braszowic. Dzień później, na spotkaniu rocznym z OSP Tarnów oficjalnie podano do wiadomości informację o miejscu przeznaczenia pojazdu. „Wówczas już było wiadomo (do tamtej pory nadal nie wiedzieliśmy o tym oficjalnie), że samochód trafi tam, a nie do nas. Myśleliśmy, że może na comiesięcznym zebraniu Zarządu wyjaśni się tą sprawę.” mówi Janusz Blicharski. „Zadzwoniliśmy do Marka Ciapki, żeby przyszedł, do Jacka Górowskiego z OSP Braszowice oraz do Burmistrza. Chcieliśmy jawnie wszystko wyjaśnić. Na zebraniu nikt z wymienionych się nie pojawił. Czekaliśmy zatem do zebrania podsumowującego prace całej straży w roku 2009, aby móc przedyskutować podjętą przez Burmistrza decyzję. Tam okazało się, że nie było już co wyjaśniać. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Sprawę przedstawiono jasno, otwarcie i stanowczo: samochód trafi do Braszowic. W żadnym wypadku nie chcę powiedzieć złego słowa na kolegów z Braszowic. Nie mam do nich pretensji, ponieważ to nie była ich decyzja. Oczywiście, mogli powiedzieć, iż nie chcą tego samochodu, niestety tego nie zrobili. Najgorszy w całej sytuacji jest fakt, że nie ma żadnej pewności, czy dofinansowanie na ten samochód zostanie przyznane. A sam samochód został już przydzielony i to komuś innemu niż było zamierzone na początku. I stąd dziwna atmosfera.

Całkiem inaczej wyglądałyby takie rozważania po zaakceptowaniu przez komisję (przyp. red. Komitet Monitorujący) wniosku. Wówczas, można by rozpatrywać gdzie on trafi, i na spokojnie wszystko przedyskutować. A tak, to zostaliśmy zaskoczeni. Nikt z nami o tym wcześniej nie rozmawiał. Postawiono nas przed faktem dokonanym. Podczas spotkania ze wszystkimi jednostkami, gdy oficjalnie Burmistrz poinformował wszystkich o swojej decyzji, zaniemówiłem z wrażenia. Przed spotkaniem mieliśmy nadzieję, że jeszcze będzie można przekonać władze, że jednak to nasz projekt i auto powinno trafić do Stolca, poza tym niczym Braszowicom nie ustępujemy. Tak się jednak nie stało.

Jak poinformował Burmistrz Krzysztof Kotowicz wybór jednostki odbył się drogą eliminacji. "Tarnów nie, bo remiza. Poza tym nie należą do KSRG (przyp. red. Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy) . Zostały dwie jednostki: OSP Stolec i Braszowice. Sugestia była taka, żeby popatrzeć na efektywność wyjazdów, nie pamiętam czy chodziło o rok 2008 czy ostatnie 12 miesięcy od złożenia wniosku. Okazało się, że Braszowice miały około 200 godzin, a zatem dużo więcej niż Stolec. Oczywiście liczba godzin nie przesądza o wartości wniosku, ale może mieć znaczenie.

Sprawdziliśmy liczbę godzin pracy tych dwóch jednostek. Jak wynika z danych straży OSP Stolec miał 54 wyjazdy w roku 2008, a Braszowice 51. Zatem Stolec częściej korzystał z samochodu, przy czym różnica jest raczej niewielka. Z otrzymanych danych wynika także, że i godziny pracy samochodu były porównywalne, ponieważ czas pobytu samochodu w akcji OSP Stolec wyniósł 101 godzin, a Braszowic 103 godziny (a nie 200), czyli różnił się zaledwie o 2 godziny. Podczas spotkania z Burmistrzem wspólnie doszliśmy do wniosku, iż mogła tu nastąpić rozbieżność w rozpatrywanym okresie czasu. Powyższe dane odnoszą się do całego roku 2008, a więc roku poprzedzającego złożenie wniosku. Natomiast możliwe, że urzędnicy w UM brali pod uwagę okres ostatnich 12 miesięcy licząc od momentu wypełniania wniosku. Jak zapewnił nas Krzysztof Kotowicz: „Jeśli to jest prawda i nastąpiła pomyłka, to będę to wyjaśniał. Na dzień dzisiejszy mam taką, a nie inną wiedzę. Jeśli faktycznie urzędnik wprowadził mnie w błąd, okaże się, że mam błędne dane, to poniesie za to konsekwencje. Jeżeli potwierdzi się to, że te godziny są porównywalne, a ja zweryfikuję, że zmiana lokalizacji wozu bojowego nie jest szkodą dla całej gminy, to nie widzę przeszkód do umiejscowienia tego wozu w Stolcu.

Spróbowaliśmy wyjaśnić tę kwestię pytając Kierownika Wydziału Rozwoju Lokalnego i Promocji  Tomasza  Żygadło o to, jaki okres czasu brany był pod uwagę przy wyborze jednostki, do której ma trafić samochód. Niestety nie otrzymaliśmy jasnej odpowiedzi a jedynie informację, iż godziny pracy jednostek OSP nie były podawane we wniosku o dofinansowanie.

Druga rzecz, to bliskość krajowej drogi nr 8 i liczba zdarzeń na tej drodze oraz szybkość z jaką jednostka OSP dojedzie na pozostałe miejsca zdarzenia w obrębie gminy” - mówi Krzysztof Kotowicz. „To są czynniki decydujące. Przy wyborze jednostki kierowałem się wartościami takich, a nie innych wskaźników”.

Nieco szerszą wersję podaje Tomasz Żygadło: „Kluczem do wyodrębnienia największych potrzeb na etapie projektu były:
- bezpośrednia bliskość do drogi krajowej nr 8,
- bliskość geograficzna do partnera czeskiego i granicy z Czechami ,
- Członkostwo czynne w Krajowym Systemie Ratowniczo – Gaśniczym,
- obecny stan i wiek pojazdów, którymi dysponuje OSP.
Po analizie OSP w Braszowicach okazało się jednostką, która w najwyższy sposób wpisuje się w realne potrzeby zakupu nowego auta gaśniczego. Fakt ten nie oznacza oczywiście, iż inne OSP tego sprzętu nie potrzebują, ponieważ potrzeby w tej branży są większe od możliwości budżetowych Gminy
.”

Pokusiliśmy się o przeanalizowanie tych warunków.

Według ogólnodostępnych danych (kppspzabkowice.pl) obie jednostki należą do KSRG. Z uzyskanych informacji wynika także, że OSP Braszowice na dzień dzisiejszy posiadają wóz starszy, ale za to o wiele lepiej wyposażony: do zbiornika wchodzi 6.000 litrów wody, posiada w pełni wyposażony zestaw ratownictwa drogowego (niezbędnego przy takiej odległości od drogi krajowej nr 8), wspólną kabinę (co umożliwia komunikowanie się między strażakami), aparaty zapasowe. Jak komentuje Janusz Blicharski: „Każda jednostka z KSRG powinna mieć taki sprzęt.” Istotne jest, że stan techniczny obu pojazdów (Braszowic i Stolca) jest porównywalny, nie mniej Krzysztof Kotowicz stwierdza: „Wozy bojowe są starsze niż 5 lat, są wyeksploatowane. Nie wiem czy wóz bojowy Braszowic jest starszy niż wóz Stolca, tego nie podnosiliśmy jako elementu aplikacji, ale lepiej mieć nowy wóz, sprawny, niż stary, który może w każdej chwili się zepsuć. Ja nie dyskutuję z potrzebą zakupu wozu bojowego, bo to nie podlega dyskusji.”

Także bliskość do partnera czeskiego jest kwestią sporną. Bo jakie ma to realne znaczenie dla działania OSP i ich efektywności? Ale nawet jeśli brać to pod uwagę, to różnica w odległości między tymi dwoma jednostkami do Cervenego Kostelca to jedynie 15 km. Faktem jest także to, że jednostka z Cervenego Kostelca jest zaprzyjaźniona i ściśle współpracuje z OSP Stolec, a nie z OSP Braszowice.  Tomasz Żygadło argumentuje wybór tym, że „Gmina Ząbkowice Śląskie brała głównie pod uwagę interes Gminy ogółem, a nie partykularnych interesów osób trzecich. Przypominam, iż projekt został opracowany i złożony w partnerstwie Gmin, a nie w partnerstwie OSP. Ponadto w sytuacji przymusu zawężenia projektu do jednej jednostki OSP po każdej stronie granicy, partner czeski w 100% przyjął udział Braszowic, wyrażajac opinię, iż jest to wybór optymalny. Opinię tą wyraził koordynator projektu po stronie czeskiej, pani Irena Sokupova.

Mając tyle rodzących się z każdą wypowiedzią wątpliwości zapytaliśmy wprost, czy decyzja o skierowaniu pojazdu do którejkolwiek z jednostek była konsultowana z osobą kompetentną, np. z Komendantem PSP lub z Zarządem OSP, którzy posiadają w tym zakresie niezbędną wiedzę,  którzy najlepiej powinni wiedzieć, gdzie taki wóz skierować. „Decyzja w sprawie projektu została podjęta przez Gminę i Burmistrza Ząbkowic Śląskich, ponieważ to nie Komendant Komendy Głównej PSP utrzymuje Ochotniczą Straż, tylko utrzymuje ją Gmina.” odpowiada Tomasz Żygadło. „Zabezpieczenie w budżecie na zakup tego sprzętu zabezpiecza Gmina, a więc racjonalnym jest, iż Gmina decyduje o wsparciu udzielanym w ramach własnego budżetu i środków pozyskanych przez siebie, podkreślam, iż priorytetem jest tu program który daje wsparcie (EWT). Nie potrzeba natomiast konsultacji z Komendantem Komendy Głównej PSP, aby wiedzieć, iż nowy sprzęt potrzebny jest w każdej OSP na terenie naszej Gminy. W początkowej fazie wyselekcjonowane zostały trzy najprężniejsze jednostki OSP, jednak ze względu na ograniczone środki w programie musiało nastąpić ograniczenie ilościowe.

Co ciekawe same Braszowice były zaskoczone decyzją władz, co jak twierdzi Burmistrz Ząbkowic może świadczyć jedynie o tym, że nie kierował się żadnymi czynnikami nieformalnymi. Na pytanie czy Rada Miejska została powiadomiona o planowanym przeznaczeniu samochodu dla Braszowic dodaje „Decyzję podjąłem wspólnie z Panem Żygadło. Decyzja została podjęta w ciągu paru dni. Poprosiłem o podanie obiektywnych wskaźników i na ich podstawie dokonałem wyboru. Powiem więcej, jestem zdziwiony zdziwieniem obu stron, że pojazd będzie tu, a nie tu, ponieważ w trakcie komisji budżetowej, w trakcie ustalania budżetu była mowa o tym, że to jest dedykacja dla Braszowic. Już wcześniej była o tym mowa. Ponieważ nie uczestniczyłem we wszystkich komisjach, to nie pamiętam, czy było to wprost powiedziane, czy przy okazji, nie pamiętam”.

Według Burmistrza Ząbkowic „istota problemu tkwi w tym, że ja powinienem ze strażakami to omówić wcześniej, to jest mój błąd i się do tego przyznałem na tym spotkaniu.  Powiedziałem: przepraszam, że nie powiedziałem, nie rozmawiałem. Inna sprawa, że powiedziałem: Panowie, to ja decyduję o budżecie, bo ja odpowiadam za wykonanie tego budżetu, nie mogę sobie pozwolić na narady, konsultacje, debaty w nieskończoność na temat projektu. Moim błędem było to, że tej decyzji nie skonsultowałem, ale w tamtym momencie musiałem podjąć decyzję „na już”, szybko, nie było czasu. Czy ktoś zrobi z tego mojego błędu natury savoir vivre , zrobi z tego argument wyborczy, jego święte prawo.

Tomasz Żygadło dodaje: „Dziwie się, iż robiony jest problem z chęci pozyskania wartości dodanej przez Gminę Ząbkowice Śląskie.Zgadza się. Należy się cieszyć, że projekt, który został przez niego na początku zanegowany, a strażacy niemalże odesłani z kwitkiem, ma tak duże szanse na pozytywne jego rozpatrzenie i OSP z dużym prawdopodobieństwem otrzyma nowy samochód. Przykre dla wszystkich stron jest jednak to, że decyzja o przyznaniu dofinansowania na zakup pojazdu jeszcze nie zapadła, a już została podzielona nie tylko skóra na niedźwiedziu, ale i zawiedziona całą sytuacją straż. Druhowie ze Stolca nie ukrywają swojego rozczarowania, tym bardziej, że na początku kadencji Krzysztof Kotowicz zachęcał wszystkich do aktywnego poszukiwania możliwości finansowania ich działalności oraz zapewniał szerokie wsparcie, a gdy to zrobili, decyzją Burmistrza nowy sprzęt (o niebagatelnej wartości 700.000 zł) może trafić do innej jednostki.

Program o którego środki ubiega się projekt, finansowany jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jego nazwa brzmi: Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013 (POWT RCz-RP 2007-2013), który stanowi kontynuację Programu Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG III A Czechy – Polska realizowanego w latach 2004-2006.
Projekt pn. „Rozvoj spolupráce hasičských sborů na česko-polském příhraničním území” tj. „Rozwój współpracy jednostek straży pożarnej na czesko-polskim obszarze przygranicznym” ubiega się o wsparcie z 1 (pierwszej osi priorytetowej) Wzmacnianie dostępności komunikacyjnej, ochrona środowiska, profilaktyka zagrożeń, w ramach działania 1.3 - Profilaktyka zagrożeń.

Gmina wnioskuje o 85% dofinansowania.

Projekt przeszedł pozytywnie etap oceny kwalifikowlaności i etap oceny formalnej. Komitet Monitorujący dla tego naboru odbędzie się w Ołomuńcu w dniach 27-28 kwietnia 2010 roku.

Informacje: Tomasz Żygadło / Kierownik Wydziału Rozwoju Lokalnego i Promocji UMiG Ząbkowice Śląskie

ankli

75

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Kontrowersyjna decyzja Burmistrza

    2010-03-25 01:29:00

    ankli

    Kilka tygodni temu Zarząd Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Ząbkowicach Śląskich podczas dorocznego spotkania złożył sprawozdanie z działalności w 2009 roku. Zaraz po przedstawieniu planów na rok 2010 strażacy OSP Stolec wyszli oburzeni i zrezygnowani z sali. Co było tego powodem?

  • 2010-03-25 08:02:23

    gość: ~mars

    Dla mnie to dobra decyzja.Najważniejsze by było nowe auto ratownicze, a i argumenty sa zasadne w zakresie kryteriów.

  • 2010-03-25 08:48:44

    gość: ~Ja

    Sam burmistrza namawiałeś do tej decyzji to co innego mógłbyś napisać.

  • 2010-03-25 09:02:32

    gość: ~??

    Fajnie jest skorzystać z czyjejś pracy i zabiegów prawda? Cudowny Pan od dofinansowań nie ma czasu na szukanie źródeł finansowania różnych projektów, to za co bierze pieniądze?
    Druhowie ze Stolca wykazali się kreatywnością i inicjatywą i dostali kopa w d... Tak to już jest w naszej gminie: są równi i równiejsi.

  • 2010-03-25 08:54:48

    ddd

    ale przepraszam ktore argumenty? to ze jednostka jest oddalona od czech tyle i tyle? jakie to ma znaczenie dla mojego palącego się domu?

    nie zrozumiales chyba co tutaj tak naprawde sie stalo. za namową władzy ludzie wzieli sprawy w swoje rece. to Stolec po polskiej stronie z wlasnej inicjatywy (i to z poczatku jak mozna przeczytac napietnowanej przez "wielce utalentowanego" w pozyskiwaniu środków Żygadłe) zaczal starac sie o samochod. tylko po to aby formalnosci stalo sie zadosc zaprosili do wspolpracy Braszowice i Tarnawe i co? finalnie zostali wydymani, bo jak wyszlo ze auto bedzie tylko jedno to okazalo sie ze nie pojdzie dla inicjatorow akcji tak jak pewnie sobie wymarzyli ale dla innych

    śmiech po prostu śmiech i żałość

  • 2010-03-25 08:57:24

    ddd

    i jeszcze dodam - komu sie bedzie znow chcialo starac jak dostanie tylko za to kopa w d...?

  • 2010-03-25 09:23:20

    bobNINJAmarley

    W niejednym poście czy komentarzu zwracałem uwagę na fakt iż nasze władze z „pewną dozą nieśmiałości” podchodzą do funduszy unijnych. Osoby odpowiedzialne za ich pozyskiwanie widać są niekompetentne w swych działaniach. Strach pomyśleć że mogą wywodzić się z środowisk, które to przed przystąpieniem Polski do Uni mówili jaka to ona jest be. Być może u podstaw takich właśnie zachowań leży nie nie wywiązywanie się z swoich obowiązków, ale właśnie takie podejście do tematu wynikające z przekonań światopoglądowych.

  • 2010-03-25 08:55:20

    gość: ~misiek

    Nie oszukujmy się, gdyby chciał to znalazłby bez problemu argumenty za Stolcem, który o ten wóz się starał. Pomijam już, że według mnie sprawą honoru Braszowic byłaby rezygnacja. Nie dziwie się ze moze byc smrod. Poza tym co z tymi godzinami? to się w końcu liczą czy nie? A jeśli tak to czy burmistrz je sprawdził i jeśli nastąpiła pomyłka ktoś poniosł konsekwencje, czy to tylko takie gadanie?

    ~mars - oczywiście, że najważniejsze, zeby to auto zostało jednak dofinansowane, ale na chłopski rozum, gybys byl strazakiem, ba, lekarzem, nauczycielem czy kims wiecej i mialbys szasne na woz, karetke, nowe komputery, to nie zalalaby Cie krew, ze to co jest Ci niezbede wędruje w inne miejsce? Malo tego szanse na to ze kiedys otrzymasz je znowu sa niewielkie. przypominam niesmialo ze srodki unijne sa tylko do 2013 roku. skoro tak zalezy braszowicom na samochodzie to dlaczego nie wystapili ze swoja zaprzyjazniona jednostka z podobnym wnioskiem? przeciez i tak w budzecie to bylo zapewnione. Moze sie myle, ale dosyc kontrowersyjne jest tez to, ze tak wazna decyzja NIE BYLA konsultowana z zazadem, czy glownym zainteresowanym, a zostala wydana według wlasnego widzimisie. O podwojnych zaprzeczeniach w wypowiedziach juz nie bede nic mowil.

  • 2010-03-25 09:03:11

    bobNINJAmarley

    Drogi Marsie jak widać nie po raz pierwszy starasz się włożyć paluszek do beczki z miodzikiem. Twoim zdaniem słuszna decyzja zapewne ma poparcie wiedzy z dziedziny pożarnictwa i generalnie to jesteś zorientowany w potrzebach obowiązkach oraz zadaniach OSP, że nie wspomnę o innych zagadnieniach. Decyzja słuszna czy nie, dzieli skórę na niedźwiedziu, i mam nadzieje iż u jej podstaw leży uzasadniona potrzeba ,a nie ilość potencjalnych przyszłych wyborców.

    Pozdrawiam Gromkim CZUWAJ !!

    P.S. Decyzja słuszna jednak czy nie zgadzam się z Tobą że najważniejsze jest by autko było.

  • 2010-03-25 09:15:49

    ddd

    no wlasnie czytajac przypomnialo mi sie,

    1. czy czasem czlonkiem OSP Braszowice nie jest wspomniany w artykule Marek Ciapka...?
    2. czy czasem rowniez zupelnie przypadkiem nie w Braszowicach Burmistrz zebral jedna z najwiekszych ilosci glosow w wyborach...?

    taki ziarenko w zyzną glebę niedomowien, powiazan i populistycznie mowiąc "układów" :)

  • 2010-03-25 09:27:23

    bobNINJAmarley

    Moja goraca prosba ...czy mogę zapozyczyc text o zyznej glebie do innej publikacji :)?

  • 2010-03-25 09:29:04

    ddd

    prosze bardzo :)

  • 2010-03-25 10:28:32

    gość: ~mars

    no tak...

  • 2010-03-25 11:19:06

    leoni (admin)

    Witam,
    otrzymaliśmy informację od Pana Marka Ciapki z oficjalnym stanowiskiem w tej sprawie"

    =================================================
    MAREK CIAPKA:
    Prawda jest taka , że jestem od 5 lat członkiem OSP Braszowice. Nieprawdą jest, że dlatego samochód w zamiarze ma trafić do Braszowic. Jest to teoria, która głoszą sami strażacy ze Stolca i usłyszałem to od nich osobiście. Oczywiście mają prawo do takiej oceny, ale jest ona z gruntu rzeczy nieprawdziwa. Nie ja zadecydowałem o tym fakcie. Jedyna rzecz jaką zrobiłem w tej sprawie, to po spotkaniu ze strażakami z Braszowic i Stolca, kiedy przyszli do mnie z zarysem projektu- osobiście argumentowałem do Pana Burmistrza o potrzebie realizacji tego programu ze wskazaniem na 3 pojazdy gaśnicze oraz osobiście brałem udział w konstrukcji budżetu i zabezpieczeniem ponad 2 mln złotych w budżecie na ten cel.. Niestety wyszło, tak jak wyszło, możemy mieć 1 samochód gaśniczy lub mogliśmy wycofać sie z projektu. A propos rozdziału to uważam go za zasadny. Należy tutaj wziąć pod uwagę kryteria jak: wiek pojazdów będących na stanie OSP- Braszowice mają najstarszy, kryteria wyjazdowości i lokalizacyjne pobliże drogi K-8. Rozumiem także rozgoryczenie strażaków OSP Stolec, doceniam ich wkład w przygotowanie projektu, ale nie zgadzam się z lansowaną teorią, że o nich się zapomina. Przypomnę tylko, ze w roku 2006 osobiście podjąłem starania i zorganizowałem przekazanie do OSP Stolec samochodu GBA z ośrodka szkolenia w Miliczu, pomimo że byłem już członkiem OSP Braszowice i równie dobrze tam mogłem skierować ten pojazd. Jest to obecnie najnowsze auto będące w użytkowaniu OSP w gminie. Sprawa finansowania i wyposażania OSP była zaniedbana od lat. W tym roku na inwestycje i zakupy inwestycyjne OSP opiewają na prawie 1, 4 mln. złotych tj, zakup auta i budowa remizy Tarnów. Wydatki na funkcjonowanie bieżące OSP w gminie to 151 tysięcy złotych. Jeżeli porównamy to np. do roku 2006 , gdzie wydatki te zrealizowano w kwocie ok.80 tysięcy daję to skale porównawczą.
    Cały czas twierdzę i będę twierdził, że plan funkcjonowania OSP powinien być określony długoterminowo, nie należy wykluczać ponownej aplikacji na dalsze pojazdy i zakupy wyposażenia straży ochotniczych. Przypomnę tylko, że priorytetem na ten rok jest także sprawa przygotowania dokumentacji projektowej na rozbudowę remizy w Stolcu, za którą to inwestycją osobiście będę "chodził i stukał do Burmistrza". Nie zgadzam sie natomiast z robieniem koło sprawy pozyskania pojazdu i jego przekazania sprawy politycznej i doszukiwania się "drugiego dna". I tak wiem, że będzie na mnie, ale nie unikam tej odpowiedzialności, a prawda jest taka jak napisałem.

    Pozdrawiam,
    Marek Ciapka

  • 2010-03-25 12:23:48

    007

    Jest taki stary dowcip:

    Kilka dni po przyjęciu gospodarz zwraca się do kolegi:
    - Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.
    - Jak to, co się stało?
    - No nie, po prostu nie przychodź.
    - Ale co się stało, do cholery?
    - Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam 150 złotych.
    - Chyba nie myślisz, że to ja?
    - No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.

    Podejrzewam, że po tym projekcie na pewno niesmak pozostanie na długo.

  • 2010-03-25 19:19:20

    gość: ~?

    hm.. czy osoby z Kłodzka mogą wstąpić do OSP w Braszowicach ?

  • 2010-03-27 12:45:42

    gość: ~marsjanin

    Wystarczy tego samozadowolenia.Za poprzednich kadencji wybudowano dwie remizy,odkupiono Jelcza z OSP Bardo dla Braszowic,skarosowano auto dla Stolca, każdej jednostce zakupiono motopompy i większość sprzętu,który używają do dziś. Obecnie budżet większy ale zakupy sprzętu p-poż mniejsze.

  • 2010-03-29 23:19:55

    gość: ~Obiektywny

    Ponoć tylko winni się tłumaczą. Gorycz i rozczarowanie pozostało a z faktami się nie dyskutuje. Nie można igrać z ludźmi, szczególnie ze strażakami ochotnikami ze Stolca, bo to nie Rada Miejska , Marku.

  • 2010-03-27 11:58:04

    gość: ~marsjanin

    Mam nadzieję,że to była ostatnia tak " udana decyzja". Może wasi następcy po wyborach będą bardziej trafnie podejmować decyzje,a nie skłócać środowisko strażackie kore udało wam się zrobić.

  • 2010-03-25 19:54:33

    gość: ~domino

    a co stolec ma juz wszystko, słyszałem, że przewodniczacy juz mysli o kasie na basen kryty.

  • 2010-03-25 20:37:42

    gość: ~radek

    I bardzo dobrze że samochód idzie do Braszowic, porządne chłopaki, szczere i bezinteresowne, super działają dla dobra swojej miejscowości i nie tylko. Jacek nie odpuszczaj tego samochodu, jeśli ma być a Burmistrz zdecydował że w Braszowicach to bardzo dobrze. Burmistrz wie co robi mimo tego że wiadomo było jak się zachowa zawodowa Straż Pożarna ze Stolca. Zresztą Stolec zawsze zachowywał się roszczeniowo, nawet jak trzeba było starego sztrucla oddać do brygady z Tarnowa to się tarmosili o jakieś 10 tysięcy. A to co teraz wyprawiają to już w ogóle poniżej krytyki.
    Żeby tylko nie okazało się że ich niepoważne zachowanie odniesie
    skutek psa ogrodnika :(

  • 2010-03-25 21:29:36

    gość: ~mars

    bobNINJAmarley, ddd, leoni,007.... dlaczego nie widać waszych IP komputera, czyżbyście pisali wszyscy z redakcji? Jesli tak to rozumiem.

  • 2010-03-25 21:33:02

    leoni (admin)

    Witam serdecznie,
    z redakcji wypowiedziałam się tylko ja. Każdy, kto jest ZAREJESTROWANY i wypowiada się na forum nie ma statusu "gościa" i nie ma "falki" przed nickiem. Nie widać także jego IP. Wszystkie informacje znajdują się w Regulaminie Forum.

    Dodatkowo osoby zarejestrowane mają możliwość dodawania aktywnych linków (informacja o tym jest podawana przy dodawaniu wpisu).

  • 2010-03-25 21:43:14

    gość: ~mars

    ok.Tak tylko pytam?nie znam sie na tym.

  • 2010-03-25 21:55:55

    leoni (admin)

    Nic się nie stało :) Mam nadzieję, że sprawa jest już wyjaśniona.

  • 2010-03-25 22:16:07

    bobNINJAmarley

    Nie wiem jak inni, ale ja jako NINJA muszę być anonimowy i dbam o swą anonimowość :)
    A tak na poważnie to nie mam pojęcia dlaczego nie widać i zapewniam ze z redakcją
    Ekspresu Miejskiego nie mam nic wspólnego. Poza tym korzystam z kilku komputerów z których się loguje wiec korzystam z kilku numerów IP
    Mam jednak jedno pytanie bezpośrednio do Pana a mianowicie co znaczy komentarz „no tak...”
    cały dzień się nad tym zastanawiam . Czy mógłby Pan rozwinąć temat ?

  • 2010-03-26 15:16:18

    gość: ~kasia

    Nowy samochód strażacki powinien iść do Braszowic bo oni są najbliżej drogi krajowej nr 8 i to druhowie z Braszowic najszybciej dojadą do wypadku. A przecież wiadomo, że w dzisiejszych czasach najwięcej ludzi ginie lub potrzebuje pomocy podczas wypadku drogowego. Właściwie to cała sprawa samochodu powinna się roztrzygnąć między Tarnowem a Braszowicami ale w Tarnowie Burmistrz buduje remizę a nie może wszystko iść do jednej brygady OSP.

  • 2010-03-26 16:02:49

    gość: ~:-)

    tak głosy wyborców trzeba rozłożyć równomiernie :-))))

  • 2010-03-26 18:48:28

    gość: ~osp

    Dobra decyzja.

  • 2010-03-26 23:50:19

    rysiekzabkowice

    A skąd Kasiu możesz wiedzieć gdzie się wydarzy wypadek? Przecież tego nie można przewidzieć.

  • 2010-03-27 00:01:14

    gość: ~rysiek

    Gdzie się wydarzy wypadek? Rachunek prawdopodobieństwa podpowiada mi, że wypadek najczęściej zdarza się na drodze najbardziej uczęszczanej. K8 w skali naszego kraju do takich dróg należy, więc - SAMOCHÓD POWINIEN TRAFIĆ DO STRAŻAKÓW Z BRASZOWIC (są przecież tak jak stolec w KSRG)

  • 2010-03-27 00:27:47

    rysiekzabkowice

    Skoro wyjazdów mają praktycznie tyle samo to rachunek prawdopodobieństwa nie ma tutaj wiele do rzeczy a ponadto to "ósemkę" obsługuje tyle służb ochotniczych i zawodowych, że często się obijają o siebie. Nie przekonuje mnie ten argument.

  • 2010-03-27 00:47:59

    gość: ~rysiek

    oj! po tej wypowiedzi wydaje mi się że argument ósemki cię (nie) przekonuje :) niestety Stolec nie leży przy ósemce a i tak jako najaktywniejsza straż w naszej Gminie wiele razy był na pierwszym miejscu (jeśli chodzi o sprzęt i ekipę ). Zrsztą z tego co wiem to cały Stolec to ambitne chłopy, które nie dadzą sobie w kaszę dmuchać :) a tym bardziej JAKIMŚ TAM kskjdk......... :)))
    ZZZZ

  • 2010-03-27 08:22:49

    gość: ~rysiek

    A o co chodzi, że tak zapytam żartobliwie z tym odbijaniem? znaczy w bilarda grają?
    A tak przy okazji to według mnie argument niektórych strażaków, że pierwsi znaleźli program z którego ewentualnie można pozyskać dofinansowanie (do dziś nie wiadomo czy ono będzie) jest dla mnie argumentem tej samej wagi co teksty o tym że Marek Ciapka jest ochotnikiem w Braszowicach i dlatego Burmistrz wybrał tę jednostkę.
    Według mnie głupie teksty należy sobie dobrze przemyśleć bo można opluwać ludzi ale to zawsze ma negatywny wpływ na sprawy międzyludzkie.

  • 2010-03-27 08:45:25

    gość: ~rysiek

    zresztą jak w tym kawale co go ktoś opowiedział powyżej.

  • 2010-03-27 09:22:22

    bobNINJAmarley

    Ej Rysiek nie uważaliśmy na Polskim w szkole, a i z czytaniem tekstu ze zrozumieniem są nie lada problemy u Ciebie. Przede wszystkim kawał który został umieszczony powyżej sugeruje iż Pan Marek mógł, powtarzam mógł mieć wpływ na decyzje burmistrza z racji faktu iż jego przynależność do OSP Braszowice, oraz jego relacje z Panem Burmistrzem mogą sugerować lobowanie zna rzecz OSP Braszowice. I czy lobbował czy nie to jednak „niesmak pozostaje”
    Po drugie co zauważyli pozostali uczestnicy forum przytaczane argumenty wcale nie skłaniają do oddania racji jednej ze stron .Kluczowym jednak faktem jest to iż to właśnie OSP Stolec

    cytat

    za namową władzy ludzie wzieli sprawy w swoje rece. to Stolec po polskiej stronie z wlasnej inicjatywy (i to z poczatku jak mozna przeczytac napietnowanej przez "wielce utalentowanego" w pozyskiwaniu środków Żygadłe) zaczal starac sie o samochod. tylko po to aby formalnosci stalo sie zadosc zaprosili do wspolpracy Braszowice i Tarnawe i co? finalnie zostali wydymani

    Poszukam Ci analogi. Załóżmy ze znalazłeś ładną działkę pod specyficzna działalność. Z swoim pomysłem idziesz do Urzędu Miasta. Karzą ci kompletować dokumentacje, i kiedy już ja skompletowałeś dowiedziałeś się że działka została przeznaczona na właśnie tą specyficzną działalność tylko ze kopił ją znajomy kogoś z urzędu ...ciekawe co byś wtedy pisał

    Więc może trochę mniej lizusostwa a więcej skupienia podczas czytania i pisania. A swoją drogą naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy obijaniem a odbijaniem ?

    cytatt

    jest dla mnie argumentem tej samej wagi co teksty o tym że Marek Ciapka jest ochotnikiem w Braszowicach

    Tą częśc pominę szerokim łukiem :)

  • 2010-03-28 13:56:44

    gość: ~Adam

    Typki z Braszowic mają jeden argument "ósemka". Taki argument możecie sobie wsadzić w d....! I tak jak coś się dzieje na "8" to jeździcie na zabezpieczenie, tak samo jak OSP Stolec. Patrzcie kto wyszedł z projektem pozyskania samochodu.

  • 2010-03-28 15:15:47

    gość: ~EWA

    GOSCIU ZASTANÓW SIE CO PISZESZ

  • 2010-03-28 22:16:14

    gość: ~tery

    Widać że do dyskusji właczają sie już ludzie z ubogim słownictwem także proponuje zakończyć forum bo za niedługo otwierając to forum będzie opisana cała wiejska gwara miejscowości skąd pochodzi słynny Adam.

  • 2010-03-27 12:05:14

    gość: ~marsjanin

    Działalność straży nie polega tylko do pomocy przy wypadku. W większości działalności są to jednak pożary i miejscowe zagrożenia.Po za tym ósemka jest dobrze zabezpieczona przez PSP i OSP Bardo.Kasiu-argument słaby.

  • 2010-03-28 11:47:50

    gość: ~mars

    Kompletna indolencja marsjaninie. Primo wypadki to sa własnie miejscowe zagrozenia wg klasyfikacji pożarniczej i zapisów prawa. Nie bede ci e zanudzał statyskyka, ale za mało doczytałeś. Sekundo co to znaczy, ze zabezpiecza nas OSP Bardo-rozwiń ten temat bo brzmi zachecająco.

  • 2010-03-28 11:48:12

    gość: ~mars

    Kompletna indolencja marsjaninie. Primo wypadki to sa własnie miejscowe zagrozenia wg klasyfikacji pożarniczej i zapisów prawa. Nie bede ci e zanudzał statyskyka, ale za mało doczytałeś. Sekundo co to znaczy, ze zabezpiecza nas OSP Bardo-rozwiń ten temat bo brzmi zachecająco.

  • 2010-03-27 12:12:28

    gość: ~marsjanin

    Milczenie jest złotem,więc weś to sobie do serca.Nikt tego :starego sztrucla: jak piszesz nie oddawał do Tarnawy. Samochód był zakupiony przez OSP Stolec i nikt nie zmuszał chłopaków z Tarnawy do jego nabycia. W zamian UM ma zakupić sprzęt.

  • 2010-03-27 14:59:01

    gość: ~mirek

    nie należe do OSP Stolec i do OSP Braszowice! Chce tylko wiedzieć gdzie HONOR Braszowic!!!!! Panie Jacku G. jak Pan bedzie się czuł wiedząc, że to nie wasz samochód!?

  • 2010-03-27 16:27:13

    gość: ~:-)

    pytajcie ochotników a nie zawodowców....

  • 2010-03-27 23:17:50

    gość: ~rysiek

    Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale artykuł napisała dziewczyna która jest rodzinnie powiązana z OSP Stolec :) więc nie przywiązywałbym się do zapisów w tekście tak jak to czynią niektórzy. Jeśli się kupuje działkę to potrzebne są pieniądze - strażaków ze stolca to chyba nie dotyczy. Jestem również mile zaskoczony że strażacy ze Stolca dysponują swoją gotówką za którą zakupują wozy strażackie :) potem odsprzedają wóz do Tarnowa :) no to już w ogóle miłe wiadomości. Waszego sztrucla widziałem niedawno i jest zupełnie nie do poznania. Chłopaki z Tarnowa zrobili niesamowitą robotę żeby go doprowadzić do stanu używalności. Dziś ten samochód wygląda jak nowy a wy w Stolcu robicie zadymę że nowy samochód którego jeszcze nie ma pójdzie tam gdzie będzie najlepiej wykorzystany, czyli do Braszowic!!!

  • 2010-03-27 23:47:31

    007

    a widzisz. jest spokrewniona. a to powiem Ci, że jesli jest stronnicza i broni swoich (chociaz akurat tego jakos nie odczulem), to dziwne ze w artykule są same cytaty, malo tego, jest komentarz burmistrza, zygadly, a redakcja jeszcze dodala info od ciapki. no niesamowite. faktycznie jest stronnicza, no masz racje... w ogole najlepiej, zeby przedstawic wersje tylko jednej strony, a co tam, tak byloby najprosciej i dla OSP najlepiej. i powiem Ci ze ciezko nie przywiazac sie do zapisow w tekscie, skoro w 90% to wypowiedzi poszczegolnych osob. w sumie skoro ta "dziewczyna/kobieta" jest spokrewniona z jedna ze stron, to imo w sumie milo, ze poprosila o opinie/wyrazenie zdania drugiej strony, a nie napisala paszkwila, do ktorego przyzwyczaili nas lokalni redaktorzy :D Jedyne przeslanie jakie odebralem z arta, to to, ze skora zostala podzielona na misiu, i ze sprawa zostala nieladnie, nieprofesjonalnie, po cichu zalatwiona. Nawet jesli samochod faktycznie nalezal sie braszowicom, to sorry vinetou, ale sprawą honoru byloby przynajmniej zalatwienie tego w sposob otwarty, poprzez romowe, a nie ciche podchody. komunikacja padla i teraz sa zgrzyty.

    Ta raz. A dwa to uwazam ze bezsensowne jest roztrzasanie jakichs pobocznych spraw zwiazanych ze straza (stolec-tarnow), poniewaz to ich sprawy, oni sobie to sami zalatwiali i sie dogadywali. Takie dyskusje moga jedynie imo wprowadzic niepotrzebne spiecia.

    i tym milym akcentem koncze nadawanie. Pora snu, a dziś spimy krocej

  • 2010-03-28 11:01:08

    gość: ~marsjanin

    widocznie nasz strucel jest lepszy od tego,który dostali z Braszowic.

  • 2010-03-28 11:52:23

    gość: ~mars

    To, że "giebek" ma trafic do Braszowic to bardzo dobra decyzja.

  • 2010-03-28 12:14:56

    gość: ~mars

    powiem tak 007 masz rację.Ale.... domyslam sie, ze "redakcja" nie jest ci obca...

  • 2010-03-28 12:32:14

    007

    no wlasnie najlepsze jest to, ze jest :) i przyznam, ze myslalem ze ankli to facet.. za co przepraszam! malo tego, nie znam praktycznie nikogo z osp, ani braszowic, ani stolca. chyba, ze znam, ale nie wiem, że są w OSP, bo tak tez przeciez moze byc. W sumie to podobnie moze byc z redakcja, ze znam te osoby, ale nie wiem ze prowadza EM :) w sumie to moglaby byc gdzies strona z informacjami o redakcji :)

  • 2010-03-29 10:25:26

    gość: ~neutralny

    Przeczytałem cały artykuł i...

    1)Pomysł na wniosek o dotację.
    OSP Stolec - oni wykazali inicjatywę, oni wszystko załatwiali. Osoba z gminy, czyli p. Zygadło musiał odrobić zadanie domowe, aby wiedzieć o co chodzi.

    2)Gmina przyznała sobie kwestie załatwienia dofinansowania bez żadnego podziękowania dla Stolca.

    3)Decyzja, która zapadła o przydzieleniu nowego wozu, nie została skonsultowana z nikim ze Stolca - w końcu to oni wyszli z pomysłem wniosku!

    Nie dziwię się strażakom ze Stolca, że są tak oburzeni (bronią swojego honoru i nie chcą być dmuchani w kaszę!), bo wszystko ze strony gminy zostało załatwione w tak bezczelny sposób. Ingerencja burmistrza powinna być natychmiastowa. Tutaj natychmiastowa to była jedynie jego decyzja o przydzieleniu wozu jednostce OSP Braszowice. Wszystko głównie było poparte argumentacją, że są najbliżej drogi krajowej nr 8 , ale na pewno pojawiły się tutaj jeszcze inne kwestie, które nie nadają się do napisania/powiedzenia opinii publicznej. IMHO są realne tylko dwa powody takiej decyzji:
    1.Nieroztropna decyzja Burmistrza bez zapoznania się z tematem.
    2.Wewnętrzne układy.

  • 2010-03-30 12:54:00

    gość: ~Czesłw

    Nowe samochody są potrzebne wszystkim OSP, ale jesli jest szansa na jeden to bardzo dobrze że trafia do Braszowic bo obiektywnie tam jast jego optymalne miejsce i przemawia za tym wiele argumentów. Bardzo dobrze, że Burmistrz nie reaguje na tupanie i gorzkie żale na portalach internetowcyh tylko potrafi podjąć męską decyzję.
    Rola Stolca ograniczyła się jedynie do tego, że o inicjatywie naszego partnerskiego miasta poinformowali Burmistrza. To chyba trochę za mało żeby miało zdecydować o tym gdzie trafi samochód warty 700 tysięcy złotych, który ma służyć ratowaniu ludzkiego życia. Tak samo fakt że Marek Ciapka jest ochotnikiem w OSP Braszowice to dużo za mało żeby miało przesądzać o tym że samochód trafi właśnie tam.

  • 2010-03-30 15:07:43

    gość: ~ja

    Oczywiście że są potrzebne wszystkim OSP, ale myślę że Stolec też mógłby przedstawić swoje argumenty które przemawiają na ich korzyść, przecież mają wyjazdów do akcji tyle samo a nawet kilka więcej czyli auto było by tak samo dobrze wykorzystane w ich jednostce jak i w Braszowicach. Inicjatywa Stolca nie polegała tylko na poinformowaniu burmistrza bo jak można przeczytać powyżej wraz z druhami z zaprzyjaźnionej jednostki straży z Cervenego Kostelca rozpoczęli całą akcję pisania wspólnie wniosku o doposażenie jednostek.
    Dlaczego to Burmistrz z panem ‘’wielce utalentowanym” w pozyskiwaniu środków, sami nie znaleźli tego projektu albo dlaczego ich nie poinformowało nasze partnerskie miasto.


    Czytaj dokładnie i ze zrozumieniem:-)

  • 2010-04-01 11:49:52

    gość: ~mars

    no tak...

  • 2010-04-01 20:45:31

    gość: ~ezpress w luty pisał...

    Podsumowanie roku w OSP Braszowice5 lutego miało miejsce coroczne zebranie sprawozdawcze Strażaków Ochotników w Braszowicach. Przed nami spotkanie Strażaków ze Stolca.

    Podsumowanie poprzedniego roku wypadło bardzo korzystnie. Poprowadzili je Maria Borucka prezes zarządu oraz Jacek Górowski naczelnik braszowickiego OSP. Jak co roku w dyskusji poruszono wiele problemów związanych z działaniami strażaków – ochotników w Gminie Ząbkowice.

    W spotkaniu udział wzięli zaproszeni goście z zaprzyjaźnionej jednostki strażackiej z czeskiej miejscowości Horny Radechova, Krzysztof Kotowicz burmistrz Ząbkowic, Marian Płachytka zastępca komendanta PSP, Marek Ciapka radny Rady Miejskiej oraz Jan Stelmach sołtys Braszowic.

    Podczas części nieoficjalnej uhonorowany został Bogdan Kraśnicki były komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej i przyjaciel Ochotników z Braszowic.

    UMiG Ząbk

    a czy Maria nie jest Główną Księgową w gminie ???

  • 2010-04-02 10:00:42

    gość: ~obserwator

    no tak... - odpowie mars

  • 2010-04-02 10:07:33

    gość: ~jarek

    Super laseczka, a w mundurze strażaka wygląda koncertowo. SAMOCHÓD DO BRASZOWIC!!! Nawet pod względem estetycznym OSP Braszowice wypada lepiej niż tupiący nóżkami zawodowcy z OSP Stolec ;)

  • 2010-04-02 22:15:47

    gość: ~mars

    Wesołych Świąt. Alleluja!

  • 2010-04-03 12:11:26

    gość: ~;)

    hej jarek o jakiej lasce mówisz o tej w mundurze
    czy to ta laska od strażaka z Braszowic?;)

  • 2010-04-04 10:56:59

    gość: ~:-)

    a czemu ochotnika Marka z Braszowic nie było na rezurekcji?? hm..

  • 2010-04-04 11:58:42

    gość: ~mars

    pewnie był u twojej żony z jajami ...na święta.

  • 2010-04-04 12:10:12

    gość: ~mars

    i kiełbachą...

  • 2010-04-05 09:32:56

    gość: ~żona

    Odlot!

  • 2010-04-14 18:20:56

    gość: ~ktoś;-)

    Jak Braszowice dostaną samochód to będą jeździć z naklejką ,, DAR OD OSP STOLEC" Pozdrawiam OSP Stolec!

  • 2010-04-14 23:59:29

    gość: ~rrrrrrrr

    Lalusie z braszowic wilizali dupe komu trzeba żeby samochód trafił do osp braszowice.
    Ciekawe kto był liderem tej grupy, pewnie ten co tupie w psp, Wiadomo o kogo chodzi. Lepiej żeby tego somochodu nie było.

  • 2010-04-15 16:24:18

    gość: ~ktoś

    Do chłopolów z Braszowic. Co trzeba zrobić i jak aby innej jednostce podwędzić projekt? Pytam bo my też chcielibyśmy mieć nowy samochód! Czekam na odp. Pozdrawiam!

  • 2010-04-16 20:12:47

    gość: ~mars

    no tak...

  • 2010-04-17 00:37:08

    gość: ~ktoś

    Nie na taką odp czekałem! Fajnie,że będze nowy samochód w powiecie tylko szkoda, że bedą cierpieć ci którzy o to się starali!!! Marsie widać,że jesteś za Braszowicami ale gdybyś miał sumienie to przyznałbyś rację OSP Stolec,a mianowicie że to oni powinni dostać ten samochód!!! Wiadomo o co chodzi: zaczeła się wojna o stołki w gminie tzw: gorące stołki!!! Szkoda Pana Jacka,że tak dał się manipulować!!!

  • 2010-04-17 08:04:11

    gość: ~Ja

    na samochodzie OSP braszowice powinien byc napis: Pozyskano z EWT oraz srodków gminy Zabkowice. Koniec samochód trafia w dobre ręce.

  • 2010-04-17 08:09:12

    gość: ~Ja

    A stolec niech nie skomli tylko do roboty sie weźcie. Co drugi w państwówce pracuje i sie w głowach poprzewracała. Jak mieliście stara to nawet nie wiedzieliscie, że resory wyły połamane i takim jeździliscie, bohaterzy.

  • 2010-04-17 08:36:15

    gość: ~rysiek

    stolec, stolec ajeajeajooooooooooooooooooo

  • 2010-04-17 09:56:51

    gość: ~Ja

    do ZBOWiDu sie zapiszcie w tym stolcu- kombatanci!

  • 2010-04-17 16:58:37

    gość: ~jolka

    straz ze stolca hahahahahaah oleleleloleole joł, joł, joł. Przestańta chłopaki bo powiem prawde!

  • 2010-04-18 11:51:34

    gość: ~olek

    Żal mi was wszystkich!!! Dwie zaprzyjaźnione jednostki i tak się wyzywacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla spokoju lepiej będzie jak ten samochód nigdzie nie trafi!!!

  • 2010-04-18 18:33:36

    gość: ~lok

    ostatnio dodany post

    braszowice z tradycjami i z bohaterami i dlatego wypłakali sobie u burmistrza samochód, żal d..e by ściskał ze stolec mialby samochód a tacy wielcy strazacy jeżdża jelczem. w psp tez pracuja kolesie z braszowic i też pewnie w d...ch im się poprzewacało, kazdy widział zachowanie mirka.

REKLAMA