Problemy z zasięgiem popularnej sieci komórkowej w Kamieńcu Ząbkowickim. Interweniuje UKE

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Od co najmniej kilku tygodni mieszkańcy Kamieńca Ząbkowickiego zmagają się z problemem zasięgu w telefonach. Powodem może być nielegalnie zamontowany wzmacniacz sygnału.

Jeszcze w pierwszej połowie roku mieszkańcy Kamieńca Ząbkowickiego zauważyli problemy z zasięgiem sieci telefonii komórkowej Plus w swoich telefonach. Początkowo myślano, że to tylko przejściowy problem i po kilku dniach wszystko wróci do normy. Tak jednak nie było. Mieszkańcy postanowili więc działać. Z ich relacji wynika, że pierwsze zgłoszenie problemu na infolinię miało miejsce już w pierwszej połowie maja. Wówczas problem zbagatelizowano. Na infolinii domniemano, że zgłaszający ma po prostu uszkodzony telefon komórkowy i zasugerowano wymianę aparatu. Problem jednak dotyczył znacznie większej części mieszkańców. Gdy na infolinię zaczęły docierać zgłoszenia od coraz większej liczby osób borykających się z problemem, okazało się, że sprawa nie jest tak prosta jak początkowo konsultantom mogłoby się wydawać.

Problem z zasięgiem najbardziej zauważalny jest w górnej części miasta, w obrębie ul. Kolejowej, a także os. Chrobrego i Przylesie. Występuje tylko w tej jednej sieci i skutecznie uniemożliwia swobodne realizowanie rozmów telefonicznych. W telefonach z dwoma kartami SIM od dwóch odmiennych operatorów można zauważyć, że zasięg jest diametralnie rożny. W sieci Plus albo najzwyczajniej go nie ma, albo jest tak słaby, że niemożliwym jest realizacja połączenia, a jeśli już uda się je zrealizować, to jakość rozmowy jest kiepska. Świadomość problemu oprócz mieszkańców ma już zarówno operator sieci telefonii komórkowej Plus jak i Urząd Komunikacji Elektronicznej.

- Zgodnie z informacjami z działu technicznego wyjaśniam, że praca stacji bazowej obsługującej Pana lokalizację (Kamieniec Ząbkowicki) jest zakłócana przez czynniki zewnętrzne. Zanik sygnału sieci telefonii komórkowej, wystepujące zakłócenia lub słaba jakość połączenia mogą być efektem nielegalnego stosowania wzmacniaczy sygnału GSM. Potwierdzam, że sprawa dotycząca zakłóceń stacji bazowej została przekazana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) celem jej wyjaśnienia i wyeliminowania problemu [...] - czytamy w odpowiedzi otrzymanej od pracownika operatora sieci telefonii komórkowej Plus na pytanie jednego z mieszkańców.

Zwróciliśmy się zatem do UKE, aby sprawdzić na jakim etapie jest sprawa. - Przekazaliśmy pytanie do Departamentu Kontroli oraz do Delegatury UKE we Wrocławiu, która ma możliwość przeprowadzenia badania na miejscu i odpowiemy najszybciej, jak to możliwe - informuje Wojciech Gunia z Wydziału Komunikacji UKE. Z jego stanowiska wynika, ze rzeczywiście problem może stanowić nielegalnie zamontowany wzmacniacz sygnału. - Stosowanie nieautoryzowanych wzmacniaczy (często jest to także sprzęt o tak niskiej jakości technicznej, że powoduje to dodatkowe problemy – np. repeater emituje „wzmocniony" sygnał, po czym sam go przechwytuje i znów wzmacnia, powodując coraz większe zakłócenia i zniekształcenia w zasięgu promienia sygnału) to duży problem, z którym staramy się walczyć. Natomiast – uprzedzając odpowiedzi z ww. jednostek – można założyć, że problem będzie dotyczył wszystkich, którzy korzystają z sieci w problematycznym obszarze, zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców - dodaje.

W świetle prawa samodzielna instalacja wzmacniaczy jest nielegalna. Takie działanie jest przestępstwem obarczonym karą grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet karą ograniczenia lub pozbawienia wolności. Problem występujący na terenie części Kamieńca Ząbkowickiego nie jest czymś nowym. Nielegalnie montowane wzmacniacze sygnału to coraz częstszy problem. Początkiem 2023 roku Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji przeprowadziła kampanię edukacyjną pod hasłem STOP blokowaniu sygnału, podczas której uświadamiała społeczeństwo, że nielegalnie instalowane wzmacniacze sygnału komórkowego powodują bardzo poważne problemy z funkcjonowaniem sieci, pogarszając jakość rozmów, a czasem prowadząc do całkowitego zaniku sygnału. W skrajnych przypadkach nieautoryzowana instalacja wzmacniacza zasięgu komórkowego może uniemożliwić szybkie wezwanie pomocy przez osoby przebywające w zasięgu generowanych przez urządzenie zakłóceń. Konsekwencją może być zagrożenie zdrowia lub życia.

Do sprawy wrócimy.

em24.pl