Bardo
Data dodania: 2023-06-19 07:45
Aktualizacja: 2023-06-20 11:27
Stanowisko Marka Waszczuka, dyrektora Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie dotyczące odpowiedzi na artykuł zamieszczony na portalu Express-Miejski.pl.
Na stronie www.Express-Miejski.pl można przeczytać artykuł ,,6-latek zamykany w ciemnym pokoju i bity? Samookaleczenie nastolatki. Co dzieje się w DWD?”
Autor artykułu nie przytoczył w nim mojego stanowiska, jako dyrektora Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie (DWD), chociaż zostało ono obszernie przedstawione w formie oświadczenia na posiedzeniu połączonych komisji Rady Powiatu Ząbkowickiego w dniu 2 czerwca 2023 roku. Mam uzasadnione przypuszczenie, że z powodu osobistych uprzedzeń dziennikarza do dyrektora DWD nie przytoczył mojej wypowiedzi.
Moim zdaniem szczegóły spraw dotyczące małoletnich obywateli Ukrainy mieszkających w DWD omawiane przez radnych oraz zaproszone osoby nie powinny w ogóle zostać ujawnione w sposób jaki to uczyniono. Ujawniono nie tylko bardzo wrażliwe informacje, ale przystąpiono też do publicznej dyskusji chociaż prowadzone są czynności wyjaśniające przez odpowiednie organy, w ramach ich kompetencji i delegacji ustawowych. Starosta Ząbkowicki w styczniu 2023 roku poinformował radnych o rzeczonej sprawie, nie w sposób lakoniczny, jak sugeruje dziennikarz, ale w sposób wyważony i odpowiedzialny, chodziło bowiem o sprawy wrażliwe i ważkiej wagi. W zadaniach i kompetencjach radnych oraz Przewodniczącego Rady Powiatu Ząbkowickiego nie znalazłem uprawień o charakterze śledczym, nadzorczym, prokuratorskim w tego rodzaju sprawach.
Skandalicznym i szokującym jest to, że dziennikarz nie przywołując ani jednej wypowiedzi z mojego obszernego oświadczenia, przekazuje z namaszczeniem bezmiar informacji dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nim. KEN w Bardzie Pani Wioletty Piojda oraz kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej Pani Jadwigi Smarżyk. Traktuje wypowiedzi obu Pań jako jedyną prawdę. W tym miejscu aż kłuje w oczy brak obiektywizmu oraz zwykłej rzetelności dziennikarskiej.
Dlatego też z konieczności przedstawię je w skrócie zainteresowanym czytelnikom:
Autor artykułu, w ogóle nie wspomniał o istniejącym podziale zadań i obowiązków. Nie pasują pewnie one do z góry założonej tezy - dyrektor DWD musi wiedzieć wszystko i za wszystko odpowiada, ma podejmować działania, nawet jeśli nie jest informowany i do tego ustawowo uprawniony.
Przewodniczący Rady Powiatu Ząbkowickiego Pan Dariusz Marcinków zamykając posiedzenie przyznał, że dzięki posiedzeniu komisji, radni mają pełen ogląd na sprawę, a nie stanowisko jednej strony. Śmiem twierdzić, że Pan Przewodniczący nie ma nawet części oglądu całej sprawy, ale faktycznie, zna stanowisko wyłącznie jednej strony. Pełny obraz sprawy na temat zaistniałych zdarzeń będziemy mieli wszyscy dopiero wtedy, kiedy w sprawie wypowiedzą się organy do tego powołane, a nie Przewodniczący Rady. Przewodniczący twierdzi wręcz, że „ Przez ponad rok czasu byliśmy mamieni, że w ośrodku jest wszystko super, ekstra (…)”. To stwierdzenie całkowicie obnaża, jakże niski poziom jego wiedzy na temat zaangażowania pracowników DWD oraz wielu ludzi dobrej woli na rzecz pomocy dzieciom ukraińskim w DWD.
Oświadczam, że Pan Przewodniczący Rady Powiatu w okresie 15 miesięcy pobytu dzieci z Ukrainy nie zwołał ani jednej sesji Rady Powiatu poświęconej problemom i potrzebom ewakuowanych dzieci z Ukrainy do DWD, pomocy pracownikom placówki. Nie był w placówce i nie zapoznał się z problemami, z jakimi borykali się pracownicy w tej bezprecedensowej sytuacji. Nigdy również nie rozmawiał z dyrektorem DWD o tych kwestiach, ani osobiście ani w rozmowie telefonicznej. Nigdy w tym okresie nie odwiedził placówki, choć do Barda przyjechała sama, pełna poświęcenia Pani Dyrektor Antonina z ponad czterdziestką dzieci ukraińskich pokonując tysiące kilometrów z Zaporoża. Z odwiedzinami w DWD nie mieli także problemu sponsorzy z USA i Australii. Niestety, Pan Przewodniczący Rady nie dał rady. Kreuje się natomiast na jedynego sprawiedliwego obrońcę ukraińskich dzieci, a fakty są takie, że nie zrobił dla nich kompletnie, zupełnie nic pozytywnego.
Jestem pełen uznania i szacunku dla pracowników DWD, którzy od samego początku byli przy dzieciach po ich ucieczce z terenów objętych wojną. Jesteśmy otwarci na wzajemną integrację, czego świadectwem jest fakt, że równolegle przyjmujemy grupy szkolne dzieci z polskich szkół. Placówka ma pozytywne opinie polskich grup przyjeżdżających do DWD, pozytywne opinie osób i instytucji zajmujących i wspierających dzieci z Ukrainy, pozytywne wyniki kontroli, pozytywne dla nas opinie Pani dyrektor i opiekunek z Ukrainy, każda potrzeba pomocy medycznej ze strony opiekunek została przez nas zrealizowana. W opinii opiekunek, pomagamy dzieciom i im, ponad miarę ich oczekiwań.
Szanowni Państwo, nierozważne działania, wypowiedzi, które zamiast rozwiązywać sprawy zgodnie z obowiązującym prawem, procedurami, zaostrzają, gmatwają jedynie sytuację budząc niezdrową sensację. Takimi działaniami można bardzo skutecznie zniszczyć budowany przez wiele lat pozytywny wizerunek Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie.
Komu na tym zależy…?
Marek Waszczuk Dyrektor Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie
mat. płatny
REKLAMA
REKLAMA