Zamówił 24 tony pelletu za blisko 30 tys. zł. Padł ofiarą oszustwa?

zdjęcie ilustracyjne fot.: pixabay

57-latek z powiatu ząbkowickiego zakupił w czerwcu 24 tony pelletu w internecie. Pomimo wpłaty umówionej kwoty w wysokości prawie 30 tys. zł towaru nie otrzymał.

W związku z trudną sytuacją dotyczącą zakupu opału znalazły się już osoby, które postanowiły ten fakt wykorzystać. W sieci, na popularnych platformach sprzedażowych pojawia się coraz więcej ogłoszeń typu „sprzedam węgiel”. Okazyjne ceny i dostępność towaru „od ręki” powoduje, że do policji wypływają pierwsze zawiadomienia o oszustwach „na węgiel”.

27 lipca takie zawiadomienie wpłynęło również do kamienieckiej komendy. - Do policjantów zgłosił się 57-letni mężczyzna, który zawiadomił, że w czerwcu zakupił w sklepie internetowym 24 tony pelletu. Zgodnie z umową dokonał płatności za opał w kwocie niemal 30 tysięcy złotych na podane przez sprzedającego konto bankowe i oczekiwał na zamówiony towar. Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego do chwili obecnej zakupionego opału nie otrzymał, a kontakt ze sprzedającym się urwał - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Policja przypomina, że zakup czegokolwiek przez internet wiąże się z pewnym ryzykiem, dlatego szczególnie teraz, przed dokonaniem transakcji i uiszczeniem zapłaty za opał (węgiel, ekogroszek, pellet itp.), należy sprawdzić czy osoba po drugiej stronie jest wiarygodna i daje gwarancję dostarczenia surowca. - Trzeba uważać na sprzedawców na portalach ogłoszeniowych, sprzedażowych, szczególnie takich, którzy oferują towar za stosunkowo atrakcyjną cenę. Najprostszym sposobem jest dokonanie opłaty po otrzymaniu zamówionego towaru a w razie wątpliwosci zrezygnowanie z zakupu - dodaje policjantka.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie