Tym razem zdewastowana została budka dla zawodników rezerwowych znajdująca się na górnej płycie, na której swoje mecze ligowe rozgrywa Polonia Ząbkowice Śląskie.
To już nie pierwszy chuligański wybryk na tym obiekcie. Boksy dla rezerwowych są popisane markerami, a butelki i puszki po zakrapianych alkoholem wieczorach rano sprzątają albo pracownicy Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ząbkowicach Śląskich, a w weekend przed meczami zawodnicy seniorów i juniorów. - Niejednokrotnie informowaliśmy policję o aktach wandalizmu na terenie stadionu, ale mimo zgłoszeń sytuacja nie zmieniła się - mówi Piotr Warzocha, prezes Polonii Ząbkowice Śląskie.
We wrześniu ubiegłego roku częściowo została zniszczona murawa obiektu. Mimo zabezpieczenia nagrania z monitoringu i przekazania sprawy policji sprawcy nie udało się ustalić.
- Nie ukrywam, że letnią przerwę w rozgrywkach chcemy wykorzystać na poprawę infrakstruktury boiskowej. Planujemy kupno trawy w rolkach, aby poprawić stan murawy, mamy zapewnienie o przekazaniu boksów dla rezerwowych i bramek aluminowych od władz ząbkowickiego Orła. Dbamy o ten obiekt, poświęcając swój prywatny czas, jednak nasza praca często niweczona jest właśnie przez wandali, którzy zazwyczaj za swoje zachowanie nie ponoszą żadnych konsekwencji - dodaje Warzocha.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA