Ząbkowiczanie zostali ukarani walkowerem za sobotni, wygrany 2:1 (0:0) mecz z Sokołem Marcinkowice. W zespole biało-niebieskich wystąpił...nieuprawniony zawodnik.
Mowa o Macieju Rakoczym, który od początku sezonu jest podstawowym piłkarzem drużyny prowadzonej przez Tomasza Masłowskiego. W spotkaniu siódmej kolejki czwartej ligi dolnośląskiej w Marcinkowicach 21-latek także rozpoczął mecz w barwach Orła od pierwszej minuty, jednak do gry w tym spotkaniu uprawniony nie był. Przed meczem kierownik drużyny nie wpisał go bowiem do protokołu meczowego. W miejscu, gdzie miało widnieć piłkarza było...puste miejsce.
Dopisanie nazwiska Rakoczego do wyjściowej jedenastki po zakończeniu spotkania i sprawdzenie jego dokumentu tożsamości zdało się na nic. W regulaminie istnieje bowiem zapis, że zawodnik, którego nazwisko nie widnieje w dokumentach dostarczanych przed meczem nie jest uprawniony do gry w danym spotkaniu, a dopisanie go w trakcie lub po zawodach jest niedopuszczalne.
Orzeł stracił trzy oczka
W samym meczu Rakoczy dwukrotnie wpisał się do protokołu sędziowskiego. Najpierw zdobył bramkę na 2:0, a poźniej otrzymał żółtą kartkę. Na boisku Orzeł wygrał 2:1, a gole oprócz Rakoczego zdobywali jeszcze: Robert Herdy dla Orła i Kamil Kosik dla Sokoła.
Po tej stracie punktów Orzeł do prowadzącego Śląska II Wrocław traci już nie cztery a siedem oczek. W tabeli zamiast dwunastu punktów ma dziewięć i zamiast piątego okupuje dziewiąte miejsce.
Nie wyciągnęli wniosków
W tym sezonie identyczna sytuacja w czwartej lidze dolnośląskiej (grupa wschodnia) miała już miejsce w drugiej kolejce. Wówczas trzy punkty straciła Wiwa Goszcz, która choć wygrała 4:3 (1:2) z Unią Bardo to ostatecznie mecz został zweryfikowany jako walkower dla bardzian. Kierownik Wiwy również do wyjściowego składu wpisał dziesięciu zawodników, a w rzeczywistości goszczanie mecz rozpoczęli w kompletnym zestawieniu.
ms. / em24.pl
Orzeł biedniejszy o trzy punkty
2017-09-28 09:20:02
gość: ~Kibic
Co z tymi Mundkami ? W Polonii o nich głośno a w Orle jeszcze głośniej
2017-09-28 09:21:29
gość: ~rysiu
@~Kibic może Mundziu tradycyjnie był najeb.ny :)
2017-09-28 11:27:09
gość: ~Tradycyjny
@~rysiu
Tradycyjnie to najebana jest twoja stara.
2017-09-28 10:56:22
gość: ~gg
Wstyd!!!! Chłopaki początek sezonu mieli trudny (Wałbrzych, Gać, Trzebnica, Bardo) i całkiem niezły i teraz jak przyszły teoretycznie łatwiejsze mecze to punkty zabierają im... działacze!!!!
2017-09-28 11:44:14
gość: ~Bolo
Brawo klub !!! W złym kierunku to już dawno zmierza ... i teraz kolejny babol.. śmiali się z dziadków w Bardzie a gdzie oni są a klub AA.
2017-09-28 11:44:27
gość: ~Bolo
Skład był podany dobrze.Byl to błąd w druku z ekstranetu i punkty po odwołaniu wrócą z powrotem do orła.
2017-09-28 12:04:50
gość: ~xyz
@~Bolo
Skąd wiesz,ze wszystko było dobrze wypełnione?
2017-09-28 12:35:54
gość: ~Kibic
@~xyz Bolo ma rację nikomu nic nie zabiorą wszystko było ok.
2017-09-28 12:54:25
gość: ~Bolo
@~xyz
Niedoskonałość ekstranetu,to nie pierwszy klub z takim problemem po odwołaniu punkty wracają.
2017-09-28 13:45:53
gość: ~Marek
@~Bolo
Kto potwierdzil ,ze to blad?
2017-09-28 14:07:27
gość: ~ja
@~Marek
Boniek i Pele
2017-09-28 14:36:33
gość: ~Kibic
@~Marek Przyjdź do biura to dostaniesz potwierdzenie.
2017-09-28 15:00:56
gość: ~Marek
@~Kibic
Czyli jako pracownik Orla potwierdzasz,ze punkty zostaja dla Orla
2017-09-28 15:05:21
gość: ~Kibic
@~Marek Ogólnie pośpieszyli się z tym artykułem a sprawa jest w toku.
2017-09-28 15:07:01
gość: ~Marek
@~Kibic
Ok, dzieki.Wiesz moze kiedy i gdzie mecz pucharowy z Bardem?
2017-09-28 16:43:17
gość: ~Kibic
@~Marek
4 października w Bardzie o 15:30
2017-09-28 18:33:13
gość: ~Dlaczego
ostatnio dodany post
@~Kibic
Dlaczego w bardzie jak orzeł był gorszy w tamtym sezonie
2017-09-28 13:22:29
gość: ~Kibic
Mało tego emeryt oldboys prawdopodobnie straci punkty które dostał przy zielonym stoliku na rzecz drużyny z którą przegrał.
2017-09-28 13:39:33
gość: ~wroclaw
System Extranet sam w sobie to bardzo dobry pomysł, ale ma swoje błędy, na którym cierpią kluby. Kiedyś protokoły wypisywano ręcznie, podpisywali je kierownicy, kapitanowie, wszystko było do wglądu. Teraz poszli z duchem czasu, chcieli wszystko robić internetowo i sam zamysł jest jak najbardziej okej, ale czasem ile trzeba się nadenerwować żeby ten system ogarnąć to już druga sprawa. Uważam, że powinien być on bardziej dopracowany, co nie zmienia faktu, że kierownicy w przypadku Wiwy i Orła powinni ponieść kary, bo skoro oni odpowiadaja za protokół to powinni sędziemu zgłosić przed meczem nieprawidłowość.
PS: Czasy kręcenia lodów już minęły (no może poza B-klasą i A-klasą). Kluby mają pieniądze na opłacanie zawodników, jest internet, każdy każdego zna, składy są ogólnodostępne i w czwartej lidze czy nawet okręgówce mało kto ryzykuje wpisywanie zawodników na tzw. lewo.
REKLAMA
REKLAMA