Pokonał 1142 schody w niespełna sześć minut

Robert Sadzik po ukończeniu biegu na Sky Tower fot.: mat. własne

Robert Sadzik z Barda zajął siódme miejsce w biegu po schodach podczas Sky Tower Run 2016. Uzyskał też najlepszy czas wśród startujących dolnoślązaków.

5 min 55 sek i 38 setnych wystarczyło 29-latkowi z Barda, aby wbiec na szczyt wrocławskiego Sky Tower, pokonując przy tym dokładnie 1142 schody. Wygrał Piotr Łobodziński z Bielska Podlaskiego z czasem 4 min 52 sek,drugi był Słowak Tomas Celko (czas: 5 min 10 sek), a na najniższym stopniu podium stanął Bartosz Świątkowski z Kościana z czasem 5 min 24 sek. Łobodziński pobił też rekord ustanowiony w ubiegłorocznej edycji (5 min i 10 sek).

Dla Sadzika to trzeci występ w tej imprezie. Poprzednio zajmował miejsca w drugiej dziesiątce. W związku z tym w tegorocznej edycji znalazł się w gronie zawodników startujących w kategorii „elita”. - Głównym celem było znaleźć się w najlepszej dziesiątce i poprawić ubiegłoroczny czas, który wynosił 6 min i 11 sek. Zdawałem sobie jednak sprawę, że nie będzie to zadanie łatwe, gdyż z roku na rok poziom zawodów wzrasta – mówi bardzianin.

Pierwsi zawodnicy zaczęli wbiegać na SkyTower już o godz. 10. Start „elity” zaplanowano na godz. 17. - Do Wrocławia przybyłem już około godz. 12, tak więc miałem sporo czasu, aby poobserwować zmagania innych i w pełni przygotować się do swojego startu. Dokładnie o godz. 17.13 rozpocząłem swój bieg. Na 40 piętrze uświadomiłem sobie, że do mety pozostało mi już tylko dziewięć poziomów. Czuć było zmęczenie i istotną rolę odegrała tutaj głowa – tłumaczy Robert Sadzik. Bardzianin na metę wpadł jednak bardzo szczęśliwy, poprawił swój rekord życiowy i złamał barierę sześciu minut, jako jeden z ósemki startujących. Oprócz najlepszego czasu wśród zawodników z Dolnego Śląska, Sadzik znalazł się w TOP 5 Polaków. Oprócz drugiego Słowaka wyprzedził go szósty Czech  Martin Tomica.

29-latek zaplanował już start w kolejnej edycji biegu. - Cel na przyszły rok? Złamać barierę 5 minut i 30 sekund – ambitnie planuje sportowiec. Taki czas w tegorocznej edycji dawałby miejsce tuż za podium.

Startowały też kobiety. Najlepsza z czasem 6 min 19 sek i 1 setną okazała się Anna Ficner ze Złotoryi przed Iwoną Wichą z Góry Kalwarii oraz Danutą Piskorowską z Wrocławia. Trzy najszybsze kobiety, podobnie jak trzej najlepsi mężczyźni otrzymali nagrody pieniężne. Zwycięzcy zdobyli po 5 tys. zł, drugi zawodnik i zawodniczka po 2 tys. zł, a trzeci po tysiąc zł.

W zawodach wzięło udział łącznie około tysiąc osób. Bieg ukończyło 815 z nich.

sm. / Express-Miejski.pl