Wczoraj około godziny 11 czwarty raz z kolei doszło do pożaru opuszczonego budynku w Byczeniu. Podobnie jak poprzednio – nikt nie ucierpiał.
Pierwszy pożar pustostanu miał miejsce 22 lutego, następny pięć dni później. W ostatnich dniach straż pożarna zarówno w niedzielę jak i poniedziałek interweniowała w budynku przy byłej spalonej już cegielni. Podczas czterech akcji strażacy gasili klatkę schodową, poddasze, a także za każdym razem przewietrzyli pomieszczenia. Przeszukiwano również budynek jednak zarówno podczas poprzednich interwencji jak i w miniony weekend nikogo nie znaleziono.
Wszystko wskazuje na to, że budynek został najprawdopodobniej celowo podpalony. Sprawców jednak nie ustalono. Nieznany jest też właściciel budynku. Po ostatnim pożarze straż pożarna przekazała obiekt do nadzoru budowlanego.
Marcin Borkowski
REKLAMA
REKLAMA