Ponad 30 tys. zł na szkolenie i sprzęt dla strażaków-ochotników z Kamieńca Ząbkowickiego I fot.: UWMD
26 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z Dolnego Śląska otrzyma wsparcie finansowe na realizację szkoleń z zakresu ratownictwa medycznego.
Łącznie przeszkolonych zostanie 825 strażaków-ochotników. Program zakłada również możliwość doposażenia jednostek w apteczki pierwszej pomocy. Łączna kwota przyznanych dotacji wyniosła 1 milion złotych. Wśród beneficjentów jest Ochotnicza Straż Pożarna w Kamieńcu Ząbkowickim I, która na realizację projektu otrzymała 31.2 tys. zł.
W odpowiedzi na ogłoszony nabór wpłynęło 35 ofert, których łączna wartość przekroczyła 1,65 mln zł. Komisja oceniająca wyłoniła 26 najlepiej przygotowanych projektów, które uzyskały dofinansowanie ze środków budżetu województwa dolnośląskiego.
Dzięki przekazanym środkom druhowie z jednostek OSP podniosą swoje kwalifikacje w zakresie udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, a część z nich zostanie również wyposażona w niezbędny sprzęt medyczny. Wszystkie zadania realizowane będą bez obowiązku wniesienia wkładu własnego przez oferentów. Szkolenia rozpoczną się w najbliższych tygodniach.
- Inwestowanie w kompetencje ratownicze to inwestowanie w bezpieczeństwo nas wszystkich. Ochotnicze Straże Pożarne odgrywają nieocenioną rolę w systemie ratownictwa, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i na terenach wiejskich. Jako samorząd województwa regularnie wspieramy te jednostki, zarówno poprzez finansowanie szkoleń, jak i doposażenie w sprzęt - mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
em24.pl / UMWD
Ponad 30 tys. zł na szkolenie i sprzęt dla strażaków-ochotników z Kamieńca Ząbkowickiego I
2025-07-03 11:12:22
gość: ~jaion
Gancarz tylko do tego się nadaje Straż Pożarna, resztę niech sobie "Dyzma" odpuści!!. Kupił pociągi na tory których nie ma np z Kłodzka do Stronia - Bareja by tego nie wymyślił
2025-07-03 13:24:27
gość: ~Witek
ostatnio dodany post
Proszę tylko o jedno. Niech telewidzowie szkolenia medyczne będą zrobione rzetelnie, przez kogoś kto ma blade pojęcie o ratownictwie a nie sprzedaje kitu o diamentach który jest biegunowo odległy od tematu szkolenia. Kwesti nauki "szynowania" poszkodowanych po obwodzie ciała nawet nie skomentuję. Takiej techniki nie opisuje żadna naukowa publikacja, żadne wytyczne a już tym bardziej procedury. Ogólnie ostatnie szkolenie prowadzone przez Pana Jerzego było całkowicie oderwane od aktualnej wiedzy medycznej a bardzo często wręcz sprzeczne. Doczytałem co nieco po szkoleniu i dotarło do mnie ile krzywdy miałem zrobić wdrażając nauki którzy mi tam wykładano. Inicjatywa kursów spoko, ale nie róbcie chały dla picu i nic nie wartych zaświadczeń bo ratownictwo medyczne to nie żarty.
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Express-Miejski.pl
RSS reklama współpraca kontakt patronat medialny regulamin serwisu polityka cookie
