Do Nysy Kłodzkiej i innych dolnośląskich rzek trafi blisko 800 tys. pstrągów potokowych

Akcja zarybiania rzek na Dolnym Śląsku trwa od jedenastu lat fot.: WFOŚIGW we Wrocławiu

Do sześciu dolnośląskich rzek, m.in. do Nysy Kłodzkiej co roku są wypuszczane młode pstrągi potokowe. W polskich rzekach wciąż ich jednak ubywa.

Siedliska ryb są niszczone m.in. podczas robót w korytach rzek. Innymi powodami są też susze, niskie stany wód, działalność kłusowników, zanieczyszczenia ściekami komunalnymi i nieprzemyślane inwestycje hydrotechniczne. W akcję ratowania pstrągów na Dolnym Śląsku włączyli się członkowie kół wędkarskich przy finansowym wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Na Dolnym Śląsku od 11 lat prowadzona jest akcja zarybiania rzek. W tym roku trafi do nich blisko 800 tysięcy pstrągów. Koszt tegorocznego zarybiania wyniesie 244 tys. zł z czego 128 tys. zł to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. 

Takie działania są konieczne z uwagi na liczne zagrożenia. Siedliska pstrąga są niszczone podczas remontów w obrębie koryt rzek prowadzonych z użyciem ciężkiego sprzętu. Profilowanie i wyrównywanie dna oraz brzegów rzek może prowadzić do nieodwracalnych zniszczeń naturalnych miejsc życia tej ryby.

Zagrożeniem dla pstrąga są również trafiające do wód ścieki komunalne i zanieczyszczenia z upraw rolniczych oraz ferm hodowlanych, a także obce gatunki zwierząt, takie jak: pstrągi tęczowe, źródlane i norki amerykańskie oraz wydry i pojawiające się coraz częściej w poszukiwaniu pokarmu kormorany.

Pstrągi pochodzą z ośrodka hodowli w Ścinawce Średniej. Zarybiane rzeki to: Ścinawka, Nysa Kłodzka, Bystrzyca, Biała Lądecka, Szybka i Dzika Orlica.

Wędkarze z Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego z pomocą finansową WFOŚiGW we Wrocławiu od 2007 roku wypuścili łącznie do rzek i zbiorników wodnych blisko 9 milionów pstrągów potokowych oraz węgorzy, sandaczy, sumów, linów, karasi, jazi, boleni, linów, lipieni, świnek i brzan.

Zarybiano takie zbiorniki wodne jak: Owiesno, Sudety, Witoszówka, Topola, Kozielno i Lubachów. Łączny koszt tych akcji wyniósł ponad 2 mln złotych.

ms. / em24.pl