Express-Miejski.pl

Znaleźli poniemieckie groby. Mogiły trafią do Izby Pamiątek Regionalnych

Nagrobki zostały wyciągnięte. Obecnie na miejscu znaleziska trwają prace porządkujące teren

Nagrobki zostały wyciągnięte. Obecnie na miejscu znaleziska trwają prace porządkujące teren fot.: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Na ul. Partyzantów w Ząbkowicach Śląskich odkryto niemieckie nagrobki cmentarne pochodzące z połowy XIX wieku. Kilka z nich trafi do Izby Pamiątek Regionalnych.

19 lipca podczas ulewy, na ul. Partyzantów (wzdłuż garaży, równoległa do ul. Proletariatczyków), na końcu wąskiego przesmyłku łączącego ulicę Proletariatczyków i Partyzantów, spływająca woda podmyła kawałek gruntu, który następnie osunął się i utworzył dziurę. Wcześniej była ona przykryta kamienną płytą, która złamana na pół znalazła się wewnątrz wąskiego ujścia. Jak się okazało, nie była to zwykła płyta, a niemiecki nagrobek cmentarny z 1864 roku.

Po szerszych oględzinach odkrytego miejsca okazało się, że nie jest to jednorazowy przypadek. Wzdłuż przesmyku odkryto jeszcze kilkanaście nagrobków. Wszystkie pochodziły z XIX wieku i należały najprawdopodobniej do mieszkańców byłego Frankensteina. Na miejscu pojawili się m.in. przedstawiciele Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Ząbkowickiej Izby Pamiątek. Podjęto decyzję, że kilka nagrobków trafi jako eksponaty do izby. Co z resztą? Na dzień dzisiejszy nie wiadomo. Obecnie w Izbie trwa czyszczenie eksponatów.

Swoją tajemnicę kryje też wąski przesmyk. Niektórzy twierdzą, że jest to zabytkowy kanał burzowy, który w przeszłości mógł być używany. Miał on łączyć ulicę Proletariatczyków z potokiem Zatoka, gdzie lądowały nieczystości nazbierane przez miejską kanalizację. Samo ujście ma około metr głębokości, a jego ściany są wyłożone cegłą.

Podczas remontu ulicy Grunwaldzkiej w Ząbkowicach Śląskich w 2013 roku po opadach deszczu także ujawniono tajemniczą dziurę w ziemi. Odkrycie było o tyle ciekawe, że miejsce zapadnięcia się ziemi to skrzyżowanie dwóch podziemnych chodników. Według historyków takich tuneli pod ząbkowickim rynkiem jest kilka. Najdłuższy z nich prowadzi od kościoła pw. Świętego Krzyża aż do kościoła św. Anny i to właśnie on został odkryty. Wejście do niego miało prowdzić przez piwnice budynków umieszczonych przy ulicy Konopnickiej oraz zagruzowaną piwnicę ZOK-u.  Specjalna grupa geologów i historyków eksplorowała zapadlinę, po czym została ona zasypana i tak naprawdę mało kto już o niej pamięta. Ustalono wówczas, że w ziemi znajdują się stare piwnice, będące pozostałością po kamienicy która niegdyś mieściła się w tym miejscu.

sm. / Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA