2013-12-10 20:24:51

gość: ~renifermikołaja

Ach wielkie mi mecyje mikołajki w stolicy powiatu w Mieście Cudów to ci dopiero były mikołajki a ciągnąłem sanie do samiusienkiego Domu Pomocy Społecznej a powoził nie byle kto i dary wiózł bo sam Cristofer Nicolaie Złotousty na co dzień Żurmistrz tego grodu, a dary bogate wiózł , jeno nie wiedzieć czemu to obdarowani zostali ptacy niebiescy a nie dziatwa, no bo jakże to karmnik przytargaliśmy wespół. Żebyżto owe karmidło jakoweś Allegro przysłało, a gdzież tam musiałem gnać po to do Brzeznicy bo tam jakiś truchlarz jest co w drewnie dłubie i gożdzikami zbija i on to obdarowuje mojego Wożnice, znaczy się Żurmistrza. Ale nie powiem uroczyście było, jadła i napitku też nie brakło ,mnie tam w drabiny siana nakładli i soli polizać dali, bal ci tam był na sto par cała powiatowa władza sie tam zleciała , i pan Starosta ze świtą a mnie widział się tam w tej świcie najważniejszy tak czy owak zawsze Nowak, ten to już chyba ze starostwa to wyjdzie ale nogami do przodu , no wieczny on jakiś czy co ?Był też sam nasz powiatowy radny dwojga imion i nazwisk, były jakieś bardzo ważne powiatowe damy , ale mnie tam ich nie przedstawiali Ooj bym zapomniał , była też a jak pięknie śpiewała poprzednia dyrektorka, ta co to zamiarowała nasz Cud Gród na Licheń przerobić . Ale myślcie sobie co chcecie , a jednak najcudniej to wypadł mój Powożący, znaczy się Cristoforus Złotousty, kto nie wierzy niech kliknie www.bardomiastocudow.aktualnosci. Prawda ,że przecudnej urody on kawaler !!!???Toż sama aktualna Pani Dyrektor oczów od niego oderwać nie mogła, a inne damy też a jakże. No tak ale co dobre to się i prędko skończyło, jak ten mój Powożący Złotousty tam pobiesiadował tom miał ja co ciągnąć do magistratu, oj nie było lekko , jakiś taki ciężki się zrobił okrutnie. Do zobaczenia Drogie Dzieci za rok.