Express-Miejski.pl

FORUM » POWIAT ZĄBKOWICKI regulamin

  • Pół miliona na dalszy remont twierdzy srebrnogórskiej. Jest też kasa na remonty kościołów

    2017-02-15 22:43:09

    sm. / Express-Miejski.pl

    Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało dotacje na ochronę zabytków. Wśród kilkudziesięciu wniosków, na dotację „załapały się” instytucje z powiatu.

  • 2017-02-16 07:51:11

    gość: ~takitam

    350 tys. zł parafia pw. św. Jerzego w Ziębicach

    300 tys. zł parafia prawosławna pw. św. Jerzego w Ząbkowicach Śląskich

    190 tys. Henryków ___ Mauzoleum Piastów w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Jana Chrzciciela w Henrykowie.

    30 tys. zł parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Bardzie

    100 tys. zł fundacja Rezydentów Opatów Henrykowskich


    Tymczasem w naszym pobożnym "Iranie" , tysiące państwowych, niejednokrotnie znacznie, ale to znacznie piękniejszych i potrzebnych zabytków stoi sobie, gnije i czeka aż się rozpadną.

    Czekają na rozpad, bo .... prawo w naszej miodem i mlekiem płynącej krainie jest tak skonstruowane, że gdyby znalazł się jakimś cudem frajer i zechciał kupić te zabytkowe budowle, to NIE MOŻE w nich zmieniać prawie nic, czyli według prawa, powinien najpierw zapłacić chorą sumę za sam obiekt, następnie go wyremontować zgodnie z zaleceniami konserwatora zbytków tylko po to, żeby móc sobie na to wszystko popatrzeć od czasu do czasu i ... to wszystko.

    Wystarczyłoby, żeby prawo pozwalało na podarowanie, tak, podarowanie takiego obiektu komuś, kto przedstawi gwarancje, że zabytek będzie z zewnątrz wyglądał jak przystało na zbytek, czyli odnowiony zgodnie ze sztuką konserwatorską, a wewnątrz, niech sobie właściciel robi co chce, przy czym właściciel zobowiązany jest do utrzymania stanu budynku w dobrej kondycji.

    Gdyby jeszcze właściciele tak odrestaurowanych zabytków dostawali dotacje państwowe, to naprawdę mielibyśmy sporo uratowanych, pięknych budynków.
    Tak jest w wielu normalnych krajach.

    U nas, państwo dotuje tę "piszczącą biedę" jaką jest kościół katolicki.

    Mamy w Polsce 13487 parafii, czyli absolutny rekord świata, a mimo to (a może właśnie dlatego) nasze klęczące na kolanach państwo dotuje tę "biedną instytucję".

    Poniżej link do zobrazowania w/w informacji.
    http://cdn.natemat.pl/48b85bcb4524162d8db7b6ae5f4d3a2e,640,0,0,0.jpg

  • 2017-02-16 12:45:19

    gość: ~Zygmunt

    W Wielkiej Brytanii jest tak samo. Budowle z epoki wiktoriańskiej same z siebie mogą się zawalić, nikt palcem nie ruszy. Nie daj Boże jednak, by ktoś kupił i chciał odnowić.
    Fyfnaście komisji będzie na ręce patrzeć i z linijką łazić. Rozumiem chęć zachowania spuścizny, ale pewne proporcje chyba można w tym zachować?

  • 2017-02-16 23:50:31

    gość: ~takie tam

    Powiedział co wiedział! Dookoła mnóstwo zabytków jest remontowanych, wystarczy się rozejrzeć. Pałac Gorzanów, pałac Sarny, pałac Żelazano, Pałac w Kamieńcu, Pałac w Piszkowicach, Zamek Kapitanowo, Zamek w Międzylesiu. Jakoś ci właściciele nie mają z tym problemów. Może to prawo jednak nie takie złe? A może warto się z nim zapoznać, zamiast pisać takie banialuki!

  • 2017-02-17 07:59:59

    gość: ~takitam

    Ja nie napisałem o tych zabytkach które są remontowane, ale o tych, które nie są i popadają w ruinę, a tych jest ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ.

    Nikt nie chce ich kupić ze względu właśnie na to głupkowate prawo, a chętni znaleźliby się.

    Pałac Gorzanów ---> Właściciel ... Fundacja, czyli nawiedzone towarzystwo.
    Pałac Sarny ---> Właściciel ... Masena sółka z.0.0 z Warszawy. Działalność spółki, handel nieruchomościami.
    Pałac Żelazano ---> Właściciel ...kolejna fundacja

    Poza tym, wymieniasz same pałace i zamki, czyli spore obiekty, które mają ewentualnie szansę dofinansowanie i na zarabianie na siebie.

    Ja piszę o tysiącach znacznie mniejszych obiektów albo o taka samo dużych lub większych, ale nie będących zamkami tudzież pałacami, czyli wszelkie obiekty zabytkowe kultury technicznej, albo zwyczajnie jakieś chacinki.
    Do takich obiektów nie zbierze się fundacja, bo ewentualny przyszły zarobek żadem, a i sponsora znaleźć graniczy z cudem.

    Właśnie takie obiekty należałoby po prostu rozdać każdemu, kto zobowiązałby się do odrestaurowania ich z zewnątrz i utrzymywania w dobrym stanie, a co sobie zrobi wewnątrz, to już jego sprawa.

    Dodatkowo są zabytki,. które mają właściciela, ale ten kompletnie się nimi nie interesuje (vide browar w Ziębicach) i budynek wali się dosłownie na oczach, czyli zwyczajnie stanowi zagrożenie katastrofą budowlaną.
    Prawo mamy takie, że miasto UWAGA szuka właściciela.

    No przecież cyrk.

    Powinno być tak, że w takich wypadkach miasto owszem, wysyła pismo urzędowe do właściciela pod adres który podał i jeśli ten nie odpowie w terminie np. 6 miesięcy i w żaden inny sposób nie skontaktuje się i nie zabezpieczy własności, to na mocy prawa, zwyczajnie organizuje się przetarg i sprzedaje nieruchomość, przy czym nowy właściciel ma obowiązek niezwłocznego remontu nieruchomości albo jej wyburzenie.
    Natomiast w przypadku pojawienia się poprzedniego właściciela w tzw. międzyczasie, miasto ma obowiązek wyegzekwować od niego koszty utrzymywania nieruchomości (zabezpieczenia przed zawalaniem) poniesione przez miasto.

    Była cukrownia w Ziębicach.
    To samo, czyli można by to jakoś sensownie zagospodarować, ale ..... nie można, bo to zabytek, więc .. lepiej niech się zawali w "majestacie" prawa.

  • 2017-02-17 16:10:32

    gość: ~Takie tam

    I znowu powiedział co wiedział.
    A właściciele tych zabytków to niby co, urodzili się z tymi zabytkami??? Najzwyczajniej w świecie kupili je! Że ty nie chcesz, to nie znaczy, że inni nie chcą. Mieli pomysł, kupili, remontują i adaptują do nowych funkcji. Jeszcze raz - NOWYCH FUNKCJI. To nie będą rezydencje, tylko ośrodki turystyczne, obiekty kultury czy hotele. Da się? Da! Może warto w końcu przeczytać tą ustawę, a nie pleść głupoty.

  • 2017-02-17 16:37:20

    gość: ~takitam

    Nie rozumiemy się, ale .... nie musimy.

    Po to jest forum, żeby wymieniać poglądy.
    Ty masz takie, ja inne.

    Miłego weekendu życzę :)

  • 2017-02-16 08:54:35

    gość: ~kris

    mam takie spostrzeżenie, że burmistrz oOrzeszk odkąd Schetyna jest na poza układami w urządzie i urzędzie marszałkowskim nie otrzymał żadnej dotacji dla Gminy...
    Skonczyly się układy i trzeba napisac dobrze projekt to już są kłopoty... nie potrfi tego zrobic..
    dobrze że wprowadzą dukadencyjność..

  • 2017-02-16 15:32:11

    gość: ~rozważny

    a co orzeszek ma do pozyskiwania dotacji i schetyna? dotacje przyznaje się chyba na podstawie wniosków i punktów, a nie na zasadzie: temu dam bo go lubie, a temu nie dam bo go nie lubie...

  • 2017-02-16 20:23:05

    gość: ~kris

    no wlasnie okazuje się że jak nie ma Schetyny to już Orzeszek kasy nie dostaje, czyli nie potrafią pisać wniosków i ich uzasadniać.
    Do tej pory wszystko partyjnymi ukladami załatwiali i to było dobre dla Ząbkowic, ale teraz???

REKLAMA


REKLAMA